Różna ocena i wybrane argumenty. W Sejmie spór o loty najważniejszych osób w państwie

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Różna ocena i wybrane argumenty. W Sejmie spór o loty najważniejszych osób w państwie
CASA C-295 w barwach Sił Powietrznych RP Foto: Jakub Hałun/CC BY-SA 3.0 / Wikimedia Commons

- W interesie Polski jest to, aby urzędnicy państwowi podróżowali bezpiecznie. Smutna puenta z debaty jest taka, że nie wynika z niej jakakolwiek poprawa procedur - przekonywał w "Pulsie Trójki" poseł Krzysztof Paszyk z PSL. Konrad Głębocki z PiS zapewniał, że podróżowanie CASĄ jest zgodne z instrukcją head, którą wydał jeszcze były minister w rządzie PO-PSL Tomasz Siemoniak.

Posłuchaj

"W interesie Polski jest to, aby urzędnicy państwowi podróżowali bezpiecznie" (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Posłowie zgodzili się, że bezpieczeństwo urzędników jest kwestią najważniejszą. Różnili w ocenie debaty i argumentów, jakie padały na sali. Konrad Głębocki z  PiS przekonywał, że dzisiejsza debata była pełna hipokryzji ze strony Platformy Obywatelskiej. Tłumaczył, że w 2012 roku to PO do samolotów CASA kupiła kilka salonek vipowskich. - W takim razie po co były te salonki, po co te koszty wtedy? - pytał poseł.

Krzysztof Paszyk z PSL przypominał z kolei czasy, kiedy Waldemar Pawlak (PSL) podróżował kolejką podmiejską. - Nie miał z tym żadnego problemu. Nic złego się nie stało. Nie czuł się zagrożony - podkreślał poseł. Dodał przy tym, że dzisiejsza dyskusja została sprowadzona do "wyrzucania sobie tego, co leży nam na sercu". - Niestety z debaty nie wyniknie jakakolwiek poprawa procedur - zaznaczył.

Konrad Głębocki z  PiS przekonywał, że kolej czy rejsowy samolot to pewna uciążliwość dla pasażera. - Taki samolot musi być dokładnie sprawdzony pod kątem bezpieczeństwa. Mogłyby być opóźnienia. Pasażerowi nie byliby z tego zadowoleni - podsumował.

Dopytywany przez Łukasza Karustę, dlaczego premier nie korzysta z Embraerów wyczarterowanych od LOT-u, poseł odparł, że koszty są o wiele większe niż w przypadku podróży CASĄ.

Dominik Tarczyński stwierdził z kolei, że "wszystkie te rozwiązania muszą odpowiedzieć na pytanie: w jaki sposób obywatel odczuje te zmiany". - Ministrowie naszego rządu nie zaniedbują swoich obowiązków, co pokazuje liczba ustaw, które przeprowadziliśmy. Ja jestem zwolennikiem praktyki. Jeżeli dostaniemy projekt tej ustawy, a przypomnę, że jeszcze go nie ma, wtedy będziemy go procedować. Jeżeli jakimś cudem będzie dobry, to go poprzemy - dodał poseł PiS.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji, w której zaproszeni goście odnieśli się także do głosowania nad odwołaniem marszałka Marka Kuchcińskiego.

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Łukasz Karusta
Goście: Krzysztof Paszyk (PSL), Konrad Głębocki (PiS)
Data emisji: 23.02.2017
Godzina emisji: 17.44

ksem/fbi

Polecane