Szczyt Trump-Kim w Singapurze przyniósł faktyczny przełom?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Szczyt Trump-Kim w Singapurze przyniósł faktyczny przełom?
Spotkanie Donalda Trumpa i Kim Dzong Una w SingapurzeFoto: PAP/EPA/KEVIN LIM / THE STRAITS TIMES /

– Na razie jest to deklaracja polityczna. Czas pokaże, czy Koreańczycy rzeczywisie będą likwidowali swój arsenał – powiedział w "Pulsie Trójki" Janusz Zemke, były wiceminister obrony po szczycie Trump-Kim. Wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk ocenił natomiast, że świat jest uzależniony od amerykańskich gwaracji bezpieczeństwa.

Posłuchaj

Podsumowanie spotkania Donalda Trumpa z Kim Dzong Unem (Puls Europy/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Prezydent USA Donald Trump spotkał się we wtorek z przywódcą Korei Płn. Kim Dzong Unem w luksusowym hotelu Capella na wyspie Sentosa w południowej części Singapuru. Było to pierwsze w historii spotkanie przywódców dwóch zwaśnionych państw. Po historycznym szczycie w Singapurze Trump i Kim podpisali we wtorek wspólne oświadczenie. Kim zobowiązał się w nim do starań o "całkowitą denuklearyzację" Półwyspu Koreańskiego, a Trump – do udzielenia KRLD gwarancji bezpieczeństwa. W dokumencie nie sprecyzowano jednak, o jakie konkretnie gwarancje chodzi, ani nie podano konkretnego harmonogramu likwidacji północnokoreańskiego arsenału jądrowego. Co deklaracja oznacza dla Europy? 

– Można zaryzykować hipotezę, że świat byłby trochę bezpieczniejszy – powiedział Janusz Zemke, podkreślając, że na tym etapie porozumienia można tylko domniemywać i za deklaracjami muszą pójść czyny. Były wiceminister obrony przypomniał, że ostatnie zbrojenia Kima stanowiły realną groźbę ataku, a koreańskie rakiety mogły dolatywać nie tylko do wybrzeży USA, ale też do Europy  w tym Polski.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

 To spotkanie potwierdza, że jest tak naprawdę tylko jedno mocarstwo na świecie i jeden gwarant bezpieczeństwa międzynarodowego, to znaczy Stany Zjednoczone  wskazał wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk. Jak wyjaśnił, Donald Trump, zwiększa zaangażowanie w Europie i w Korei, bo bezpieczeństwo w tych regionach jest też w interesie obywateli amerykańskich, co wpisuje się w deklarację Trumpa, że Ameryka jest najważniejsza. 

Zapraszamy do wysłuchania podsumowania szczytu w Singapurze i rozmowy o trudnych relacjach USA i Europy oraz roli Polski w tym konflikcie. W programie poruszono też temat sporu Polski z Komisją Europejską.

***

Tytuł audycji: Euranet Plus – Puls Europy 
Prowadzi: Beata Michniewicz
Goście: Janusz Zemke (europoseł, były wiceminister obrony), Piotr Wawrzyk (wiceminister spraw zagranicznych)
Data emisji: 12.06.2018
Godzina emisji: 17.44 

fc/mk

Polecane