Nowa ordynacja do Parlamentu Europejskiego wyeliminuje mniejsze partie?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nowa ordynacja do Parlamentu Europejskiego wyeliminuje mniejsze partie?
zdjęcie ilustracyjneFoto: Shutterstock/Alexandru Nika

– Powiem jak to będzie wyglądało wtedy, kiedy ta nowelizacja zostanie przyjęta: sprawdzamy, ile mandatów powinno przypadać na liczbę mieszkańców i taką liczbę mandatów tam przypisujemy – mówił na antenie radiowej Trójki Artur Zasada, poseł Porozumienia.

Posłuchaj

Politycy o proponowanej przez PiS nowej ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego (Puls Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Posłowie PiS proponują zmianę ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Dotychczas po ustaleniu wyników wyborów mandaty dzieliło się w skali całego kraju. Promowało to duże partie oraz większe regiony. Wedle nowych przepisach mandaty mają być dzielone tą samą metodą, ale na poziomie okręgów, co jeszcze bardziej będzie sprzyjało dużym partiom, ale ma wyrównać reprezentację różnych regionów.

Wnioskodawca argumentował, że wyborcy nie rozumieją obecnej ordynacji. – Dlaczego zależy nam na zmianach? Mówię to jako były poseł do PE. Wielokrotnie byłem pytany, i przez polityków, i przez wyborców, i przez mieszkańców – w jaki sposób wybiera się posłów do Parlamentu Europejskiego? Proszę mi wierzyć, niewielu jest dzisiaj wyborców, którzy potrafią w prosty sposób powiedzieć na to pytanie – mówił Artur Zasada.

Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki""Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

– Powiem, jak to będzie wyglądało wtedy, kiedy nowelizacja zostanie przyjęta. Istnieje jednolita forma przedstawicielska, która mówi, że na 800 tys. mieszkańców powinien być jeden mandat do Parlamentu Europejskiego. Sprawdzamy, ile tych mandatów powinno przypadać na liczbę mieszkańców i taką liczbę mandatów tam przypisujemy – dodał.

– Ta ordynacja wyborcza jednoznacznie wskazuje, że małe ugrupowania nie mają szans. To jest dążenie do stworzenia duopolu politycznego. Czyli będziemy mieć po prostu partię Prawo i Sprawiedliwość i Platformę Obywatelską – mówiła Joanna Schmidt, była posłanka Nowoczesnej. – Uważam, że to jest groźne i złe – zaznaczyła.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

***

Tytuł audycji: Puls Trójki
Prowadzi: Łukasz Karusta
Goście: Joanna Schmidt (posłanka klubu Liberalno-Spoleczni), Artur Zasada (poseł Porozumienia)
Data emisji: 6.07.2018
Godzina emisji: 17.46  

dcz/mk

Polecane