Przekształcenia fakultatywne

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Przekształcenia fakultatywne
Ministrowie rozpoczęli posiedzenie (12.X) minutą ciszy za ofiary wypadku w Nowym Mieście nad Pilicą. Foto: fot. PAP/Leszek Szymański

- Placówki o dodatnim wyniku finansowym mogą pozostać w formie SPZOZ - Maciej Orzechowski (PO) skomentował przyjęcie pakietu ustaw zdrowotnych przez rząd.

Posłuchaj

Przekształcenia fakultatywne
+
Dodaj do playlisty
+

Na dzisiejszym posiedzeniu rządu (12.10) ministrowie przyjęli pakiet ustaw zdrowotnych, które przygotowało Ministerstwo Zdrowia. Wkrótce trafi on pod obrady Sejmu. Ustawy były poddane konsultacjom społecznym, co oznacza, że projekty były dostępne na stronach Ministerstwa Zdrowia i można było zgłaszać do nich uwagi.

Przypomnijmy także, że od czerwca br. odbywały się w Sejmie spotkania "okrągłego stołu" w sprawie sytuacji i reform w służbie zdrowia. Brali w nich udział: minister zdrowia Ewa Kopacz oraz eksperci wszystkich klubów parlamentarnych: PO, PiS, Lewicy i PSL.

Elżbieta Streker-Dembińska z SLD krytycznie wypowiedziała się o przyjętych dziś projektach. - W tych dokumentach, które już widziałam, niewiele znajduje się z ustaleń czy koncepcji, które pojawiały się przy „okrągłym stole” – powiedziała. Zabrakło zapisu o likwidacji centrali NFZ czy powołaniu Agencji Wycen i Taryfikacji. Znalazły się natomiast zapisy, co do których nie było zgody, czyli przymuszanie szpitali, które nie osiągają pozytywnego wyniku finansowego do przekształcenia się w spółki prawa handlowego. Mowa jest o tym w ustawie o działalności leczniczej, która budziła najwięcej kontrowersji.

Zdaniem posła Macieja Orzechowskiego z PO przepisy tej ustawy są klarowne. Mówi ona, że placówki dobrze zarządzane, które będą chciały działać jako SP ZOZ (samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej), nie będą musiały się przekształcać. Warunkiem jest tylko dodatni wynik finansowy. - Nie możemy natomiast pozwolić, by publiczne pieniądze były wkładane w proces oddłużania placówek, które się znowu zadłużają - podkreślił. Przekształcenie placówki zdrowia w spółkę ma wymusić na samorządach zarządzanie zgodnie z zasadami budżetowymi.

Orzechowski dodał, że te ustawy wychodzą naprzeciw pacjentom proponując alternatywną drogę odszkodowawczą. Ugoda przedsądowa ma pozwolić na wypłatę zadośćuczynień pacjentom, którzy doznali uszczerbku na zdrowiu w wyniku działań niezamierzonych, np. infekcji w szpitalu. – Ten model funkcjonuje już w krajach skandynawskich - dodał.

Zdaniem Streker-Dembińskiej źle się stało, że nie wszystkie uwagi i poprawki, wypływające z konsultacji społecznych, zostały naniesione zanim projekty przedstawiono rządowi. Obecnie trudno będzie głosować nad ustawami, które już wpłynęły do Sejmu, np. o zawodzie pielęgniarki, a których zapisy są sprzeczne z obecną ustawą o lecznictwie. – Jakaś kolejność, jakaś logika tych wszystkich postępowań ustawowych powinna być – podkreśliła.

- Projekt reformujący, który musi naruszać do tej pory istniejące powiązania, zawsze będzie wywoływał pewne niezadowolenie – zauważył Orzechowski. - Myślę, że w tych projektach zawarta jest duża doza kompromisu i porozumienia, ponieważ SLD postulował zapis o fakultatywności przekształcenia i taki zapis się znalazł – podsumował.

 

Audycji "Puls Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku o 17.45. Zapraszamy.

(asz)

Polecane