Spór o zaświadczenie na temat kryminalnej przeszłości pracownika

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Spór o zaświadczenie na temat kryminalnej przeszłości pracownika
Foto: Glow Images/East News

Specjalny zespół ekspertów, na zlecenie Kancelarii Prezydenta, przygotowuje projekt nowelizacji kodeksu pracy. Jednym z najważniejszych postulatów zgłoszonych przez pracodawców jest wprowadzenie możliwości pytania kandydata na pracownika o jego kryminalną przeszłość.

Posłuchaj

Spór o zaświadczenie na temat kryminalnej przeszłości pracownika (Za, a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Według Moniki Gładoch - eksperta organizacji Pracodawcy RP - pierwszą rzecz, o jaką prosi pracodawca potencjalnego pracownika, będzie świadectwo pracy, które pokazuje jaka była jego wcześniejsza droga zawodowa. - Poza tym to numer PESEL i, szczerze mówiąc, niewiele więcej, bo kodeks pracy jest bardzo drobiazgowy i nie pozwala zaglądać w przeszłość pracownika - mówi.

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>

Zdaniem etyka Pawła Łukowa pomysł pytania dodatkowo o zaświadczenie o niekaralności jest bardzo kontrowersyjny, bo różne rodzaje stanowisk mogą wymagać różnych informacji. - Możemy sobie wyobrazić, że przy pewnych stanowiskach byłoby wskazane uzyskanie informacji o tym czy kandydat był karany. Jednak nie powinno się to odbywać na zasadzie ogólnego zapisu dotyczącego stanowisk, działów gospodarki czy form prowadzenia działalności gospodarczej. Trzeba też pamiętać o tym, że jeśli wprowadzilibyśmy taki zapis, to wszystkie osoby, które kiedykolwiek były skazane, zostałyby wyeliminowane z rynku pracy - mówi gość Ernesta Zozunia.

- Z jednej strony pracodawcy żądają, żeby nie traktowano ich jak potencjalnych przestępców, żeby mieli więcej wolności gospodarczej. Z drugiej strony sami coraz bardziej monitorują swoich pracowników, coraz bardziej nasączają swoje firmy elektroniką - twierdzi rzecznik NSZZ "Solidarność" Marek Lewandowski. Według niego pracownicy są nagrywani i śledzeni przez kamery.

Lewandowski dodaje też, że z drugiej strony rośnie zjawisko anomii pracowniczej, czyli okradania pracodawców przez pracowników. - Zabrnęliśmy w ślepą uliczkę na naszym rynku pracy, bo firmy nie wiążą ze sobą pracowników, rynek jest bardzo elastyczny. Ale narasta też kontrola pracowników, która prowadzi wręcz do zaszczucia - twierdzi. Jego zdaniem dzisiejsze prawo wystarczy, żeby kontrolować pracowników.
Zbigniew Żurek z Business Center Club argumentuje, że jeśli pracownik jest niekarany to nie ma żadnego problemu, żeby złożył takie oświadczenie pracodawcy. - Jeżeli był karany to pracodawca ma prawo wiedzieć o przeszłości swojego pracownika. Według mnie nie można odmówić pracodawcy prawa do informacji o statusie karalności jego potencjalnego pracownika - mówi gość audycji "Za, a nawet przeciw". Więcej na ten temat w nagraniu audycji.

 

Audycji "Za, a nawet przeciw" można słuchać od poniedziałku do czwartku w samo południe. Zapraszamy! Poniżej znajdą Państwo wyniki sondy internetowej, przeprowadzonej w trakcie audycji.

(mp, ei)

Polecane