25 polskiej wolności: stracona szansa czy sukces?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
25 polskiej wolności: stracona szansa czy sukces?
Lech Wałęsa na wiecu wyborczym w Bydgoszczy przed wyborami w czerwcu 1989 roku.Foto: PAP/Wojciech Szabelski

Wybory w 1989 roku zapoczątkowały w Polsce zmiany, które dla systemu politycznego i gospodarczego stały się rewolucją. Nagle zmieniła się struktura gospodarki. Dziś to małe i średnie formy tworzą 70 proc. PKB. Polska uniknęła recesji. Z drugiej strony borykamy się z bezrobociem i emigracją za chlebem. Dyskutowali o tym goście audycji "Za, a nawet przeciw".

Posłuchaj

25 polskiej wolności: stracona szansa czy sukces? (Za, a nawet przeciw/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Zdaniem dr Kornela Morawieckiego, działacz opozycji, lider Solidarności Walczącej Okrągły Stół to stracone szanse. - Mieliśmy wielkie szanse dla Polski, potencjał, zaangażowanie młodzieży. Komuniści nie mieli zamiaru, ale także możliwości, żeby zniszczyć opozycję siłą. Solidarność w sposób niedopowiedzialny podzieliła się władzą z komunistami, w czasie kiedy można było ją po prostu przejąć - mówi gość audycji "Za, a nawet przeciw" .

Więcej dyskusji z cyklu "Za, a nawet przeciw" znajdą Państwo tutaj >>>
Jego zdaniem największą porażką ostatnich 25 lat jest rozbicie społeczne. - Za dużo jednak rozmawiamy o 25-leciu, które było. Porozmawiajmy o tym, które nadchodzi. O młodzieży, która migruje. O tym, jak rozwiązać kłopoty. Może nie warto się specjalnie nastawiać na przeszłość? - pyta w audycji Kuby Strzyczkowskiego .


- Nie widzę sukcesu gospodarczego czy moralnego ostatnich 25 lat. Jestem zadowolony z tego , że rozpadł się komunizm. To wielka rzecz. Komunizm był zagrożeniem globalnym. Groziła nam konfrontacja dwóch supermocarstw, groziła zagłada atomowa - mówi Kornel Morawiecki.

Wojciech Misiąg, obecnie doradca prezesa NIK, w 1989 roku wiceminister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego mówi, że polska gospodarka w 89 roku to był obraz nędzy i rozpaczy. - Udało się zrobić niewiarygodnie dużo. Co nie oznacza, że nie chciałoby się zrobić więcej - dodaje.

Według niego wciąż nie jesteśmy na końcu drogi transformacji. - Jeszcze resztki myślenia sprzed 1989 roku zostają. Do dziś duża część aparatu publicznego nie rozumie, że w 89 roku władza publiczna, która była nad obywatelem, stała się władzą sprawowaną w imieniu obywatela i na jego rzecz. To jest klucz tej reformy, demokratycznego przewrotu - mówi Wojciech Misiąg.

W audycji z udziałem słuchaczy wzięli udział także: Ryszard Bugaj (polityk, ekonomista), Jakub Borowski (główny ekonomista Credit Agricole), Mirosław Pęczak (kulturoznawca), Krzysztof Rybiński (rektor Akademii Finansów i Biznesu Vistula).

Do słuchania a udycji "Za, a nawet przeciw" zapraszamy od poniedziałku do czwartku między 12.05 a 13.00.

(mp, gs)

Poniżej prezentujemy wyniki sondy, która w trakcie audycji przeprowadzona została wśród internautów.

 


Polecane