Czy wolniej znaczy lepiej?
2008-02-11, 12:02 | aktualizacja 2008-02-11, 12:02
Donald Tusk zamiast robić rewolucję, podkreśla wartość cichej pracy organicznej. Po burzliwych rządach PiS pierwsze miesiące działania gabinetu PO-PSL to coś w rodzaju małej stabilizacji.
By być sprawiedliwym, trzeba przyznać, że pierwsze sto dni rządu to zawsze raczej czas pracy koncepcyjnej, pisania projektów niż ich zgłaszania i uchwalania. PO siedzi więc i pisze, inaczej niż PiS, które głosiło potrzebę rewolucji.
Czy wolniej znaczy lepiej?
Za a nawet przeciw - zapraszam do dyskusji - Kuba Strzyczkowski
Sonda:
Za: 68%
Przeciw: 32%