Jaką politykę zagraniczną będzie kreować Bronisław Komorowski?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jaką politykę zagraniczną będzie kreować Bronisław Komorowski?

Bronisław Komorowski nie ma dużego doświadczenia na polu polityki zagranicznej, nie zna języków obcych. Czy ma doradców, którzy pozwolą mu szybko wdrożyć w niuanse polityki zagranicznej?

Posłuchaj

Trójka po trzeciej_polityka zagraniczna
+
Dodaj do playlisty
+

O polityce zagranicznej pod wodzą przyszłego prezydenta - Bronisława Komorowskiego - rozmawiali: Jerzy Haszczyński, szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej" i Wawrzyniec Smoczyński, "Polityka". Gospodarzem programu był Marek Magierowski.

Mocne i słabe strony prezydenta elekta

Bronisław Komorowski nie ma dużego doświadczenia na polu polityki zagranicznej, nie zna języków obcych. Czy ma doradców, którzy pozwolą mu szybko wdrożyć w niuanse polityki zagranicznej? Zdaniem Jerzego Haszczyńskiego znajomość języków nie jest  umiejętnością decydująca o sukcesach w polityce zagranicznej. Z kolei Wawrzyniec  Smoczyński uważa, że brak znajomości języków obcych, może być przeszkodą w kreowaniu polityki zagranicznej.  Wiele zależy przecież od kontaktów osobistych między politykami, a trudno wejść w bliższą relację korzystając z pomocy tłumacza. Atutem Komorowskiego jest to, że nie czuje się źle w okolicznościach publicznych, rozmowach na wysokim szczeblu.

Jaka polityka zagraniczna?

Szef działu zagranicznego "Rzeczpospolitej uważa, że przyszły prezydent nie będzie interesował się nadmiernie polityką unijną, skoncentruje się na polityce bezpieczeństwa (w której ma rozeznanie jako były minister obrony) i polityką wschodnią. Zdaniem Smoczyńskiego nie będzie brał aktywnego udziału w kreowaniu polityki zagranicznej.  Publicysta „Polityki” liczy na zgodną współpracę rządu i prezydenta w ramach polityki zagranicznej.  Jedyną możliwość  widzi na linii Komorowski- Sikorski , w sprawie stosunków ze Stanami Zjednoczonymi. Powodem konfliktu mogłoby być przekonanie Sikorskiego o swojej wszechwiedzy na temat Stanów.

Rola Polski w regionie

Idee fixe zmarłego prezydenta była stworzenie silnej, trwałej, spójnej koalicji państw Europy Środkowowschodniej, byłych państw bloku sowieckiego, włączając w to także Gruzję i Azerbejdżan. Haszczyński nie sądzi, by prezydent elekt podążał za tą wizją.  Zdaniem Smoczyńskiego chęć stworzenia nieformalnej koalicji to dowód bezradności, nieumiejętności znalezienia się na głównej scenie politycznej Unii. Polska i tak jest postrzegana jako nieformalny przywódca w regionie. Nie powinniśmy jednak naszej silnej pozycji akcentować, obnosić się z nią.

Polecane