Obsługujemy dzieci, a nie budujemy z nimi relacji

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Obsługujemy dzieci, a nie budujemy z nimi relacji
Foto: Glow Images/East News

Rodzice marzą o tym, aby wychować dzieci tak, by umiały góry przenosić. - Myślimy, że dostarczając dzieciom tak zwany "full service", zapewniając im najlepsze szkoły i wyszukane zajęcia, pomożemy im w osiągnięciu sukcesu. A tak nie jest - podkreśla Maciej Bennewicz.

Posłuchaj

Obowiązującą instrukcję obsługi dzieci należy przemyśleć (Dobronocka/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

W drodze na kolejne zajęcia z języka angielskiego, na lekcje gry na saksofonie, czy na szybki kurs czytania zapominamy, że dla dziecka najważniejszy jest rozwój emocjonalny. Bo to nie IQ, ale inteligencja emocjonalna decyduje o szczęśliwym życiu. Trzeba ją budować od najmłodszych lat przez bliskość obojga rodziców.

Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>

Rodzice w całym tym chaosie nie zauważają dzieci. Między kąpielą, zajęciami dodatkowymi, ćwiczeniami z gramatyki i matematyki nie ma czasu na zadanie sobie pytania czego One od nas oczekują, co jest dla nich ważne. - Dzieci są coraz częściej obsługiwane, a nie budujemy z nimi relacji - podkreśla Maciej Bennewicz, socjolog i psycholog.

Gość Grażyny Dobroń podkreśla, że zupełnie niepotrzebnie wychowujemy dzieci. - Ja jestem przeciwnikiem wychowywania i zgadzam się z opinią znanej amerykańskiej psycholog Karen Horney, która brzmi: "Nie ucz drzewa jak ma rosnąć. Daj mu powietrze, ziemię, słońce i wodę” - podkreśla Maciej Bennewicz.

Dzieci dają nam informację zwrotną, która umożliwia odzyskanie utraconych umiejętności i pomaga pozbyć się nieskutecznych, nieczułych i destrukcyjnych wzorców zachowania. Jak to zauważyć?

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy Grażyny Dobroń z Maciejem Bennewiczem.

Audycji "Dobronocka" można słuchać w nocy z niedzieli na poniedziałek między północą a 2. Zapraszamy.

Polecane