Przedświąteczna gorączka zakupów już się zaczęła

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Przedświąteczna gorączka zakupów już się zaczęła
Foto: Sanctu / Foter.com / CC BY-NC-SA

Gdy kupujemy prezenty wyzwalają się w nas prymitywne instynkty przetrwania, a człowiek w zatłoczonym sklepie przypomina zaszczute zwierzę, czyli dopada nas zakupowe szaleństwo - tak wynika z badań brytyjskich naukowców.

Posłuchaj

Przedświąteczna gorączka zakupów już się zaczęła (Zapraszamy do Trójki - ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

- Czas świątecznych zakupów to taki moment, kiedy zadajemy sobie pytanie: co za zły duch w nas wstępuje? - mówi Anna Kędzierska, trenerka umiejętności społecznych. - Pędzimy z koszykiem, tak jakby dla wszystkich był tylko jeden produkt w sklepie. Ludzie zaczynają się irytować, jest w nas dużo złości - dodaje.

- Około 60 procent ludzi jest przerażonych tym, że musi zrobić zakupy świąteczne - opowiada Dorota Minta, psycholog kliniczny - Jak jesteśmy w tłumie, dotykają nas obcy ludzie, to możemy się stać się nerwowi czy nawet agresywni. Stąd awantury przy kasach, wyrywanie sobie z rąk ostatniego egzemplarza jakiejś fantastycznej książki - mówi.

- Sklepy próbują nam wmówić, że zakupy to taka forma polowania - twierdzi Krzysztof Bondyra,  socjolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu -  Kupujemy, bo budzi się w nas coś w rodzaju pierwotnego instynktu łowcy - opisuje.

W naszych organizmach zachodzą tez zmiany czysto fizjologiczne: częściej się pocimy, zaczynamy podnosić głos, mamy skłonność do przepychania się. Organizm działa jak w stresie, czyli przyspiesza oddech, rośnie tętno i ciśnienie krwi. Adrenalina i kortyzol sprawiają, że pracujemy na wzmożonych obrotach.

Zapraszamy do wysłuchania całego materiału, który przygotował Mariusz Krzemiński.

Porannego pasma "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do soboty między 6.00 a 9.00.

(mp)

Polecane