Maciej Stuhr opowiada o filmie "Czerwony Kapitan" (Zapraszamy do Trójki - ranek)
Trójka|Zapraszamy do Trójki - ranek
Maciej Stuhr o tym, jak został słowackim detektywem Richardem Krauzem
2016-08-27, 12:08 | aktualizacja 2016-08-27, 12:08
- Początkowo granie po słowacku było dość zabawne. Nie ma co ukrywać. Bo jak zareagować, kiedy dowiadujemy się, że notesik, o który mamy zapytać w jednej ze scen, to "debilniczek" - opowiadał aktor w Trójce.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
"Czerwony Kapitan" to słowacko-czesko-polska produkcja na podstawie słowackiego kryminału autorstwa Dominika Dána (autor to były policjant, który ukrywa się pod takim pseudonimem). Na miejskim cmentarzu odnalezione zostają zwłoki z licznymi śladami tortur. Richard Krauz (w tej roli M. Stuhr) z partnerem postanawiają rozwiązać zagadkę. Wszystkie tropy prowadzą do "Czerwonego Kapitana" – owianego złą sławą specjalisty od "ostatecznych" przesłuchań z czasów minionej władzy.
Udźwignięcie głównej roli w obcym języku było dla aktora dodatkowo trudne w związku m.in. z niewerbalnymi elementami porozumiewania się. - System reakcji, pomruków, onomatopei… Tego się nie da nauczyć - opowiadał Stuhr dodając, że na samej Słowacji jest kilkadziesiąt dialektów. Ekipa znalazła jednak na to sposób.
Aktor zdradził też m.in., że reżyser Michal Kollár już przy pierwszym spotkaniu przyniósł mu zestaw dokumentów Richarda Krauza ze zdjęciami… Stuhra. - Jak już miałem dokumenty, to poczułem się tym Krauzem - śmieje się Stuhr.
Dlaczego reżyser zdecydował się w głównej roli obsadzić polskiego aktora? Jaki jest Dominik Dán, którego w dość tajemniczych okolicznościach mógł poznać także Stuhr? Zapraszamy do wysłuchania rozmowy, w której było też m.in. o efektach specjalnych, które są tak dobre, że aż ich nie widać.
***
Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Prowadzi: Katarzyna Borowiecka
Gość: Maciej Stuhr
Data emisji: 27.08.2016
Godzina emisji: 8.30
ei/mc