Słynne dzieło Chełmońskiego konserwowane… na oczach widzów

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Słynne dzieło Chełmońskiego konserwowane… na oczach widzów
Fragment obrazu "Czwórka" Józefa Chełmońskiego (1849-1914)Foto: Muzeum Narodowe w Warszawie

"Czwórka" – słynne dzieło Józefa Chełmońskiego, obecnie znajdujące się w Galerii Sztuki Polskiej XIX wieku w Sukiennicach zostanie poddane konserwacji. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że cały proces odnawiania datowanego na 1880 rok obrazu, odbywał się na oczach zwiedzających. 


Posłuchaj

3:20
Monumentalny obraz Józefa Chełmońskiego odnawiany na oczach zwiedzających (Zapraszamy do Trójki – ranek)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Wpływ na decyzję o restaurowaniu "Czwórki" w miejscu jej ekspozycji niewątpliwie miały ogromne wymiary obrazu – 6,5 metra długości i ponad 2,7 metra szerokości. Widoczne na nim cztery naturalnej wielkości konie pędzące w zaprzęgu, Chełmoński ukazał w sposób tak dynamiczny, że mogłoby się wydawać, że zmierzają wprost ku odbiorcy.

O to, by ten efekt był jeszcze bardziej wyraźny, zadbają konserwatorzy Muzeum Narodowego w Krakowie, których wesprze Laboratorium Analiz i Nieniszczących Badań Obiektów Zabytkowych LANBOZ.

W pracowni Laboratorium Analiz i Nieniszczących Badań Obiektów Zabytkowych LANBOZ Foto: mnk.pl/lanboz W pracowni Laboratorium Analiz i Nieniszczących Badań Obiektów Zabytkowych LANBOZ Foto: mnk.pl/lanboz

Konserwacja dzieła będzie procesem żmudnym i długotrwałym. Zanim jednak to nastąpi, "Czwórka" zostanie sfotografowana za pomocą specjalnego sprzętu. 

– Mamy aparat, który potrafi rejestrować w trzech różnych zakresach promieniowania elektromagnetycznego, czyli w świetle widzialnym, w podczerwieni i w ultrafiolecie – wyjaśnia Michał Warzanowski z Pracowni Konserwacji Rzeźby i Sztuki Współczesnej Muzeum Narodowego w Krakowie oraz laboratorium LANBOZ. – Robimy częściowe ujęcia całego obrazu i potem złożymy je w jedną giga panoramę, na której będzie widać wiele różnych szczegółów.

Z obrazu specjaliści usuną zabrudzenia i pożółkłe werniksy. – Przy takiej pracy jest trochę gimnastyki, szczególnie przy obiektach tej wielkości, gdzie musimy mieć rozstawione rusztowanie, żeby móc fotografować obraz z odpowiedniej perspektywy. To, jak ludzie będą reagować, będzie dla nas czymś ciekawym – dodaje Tomasz Wilkosz z LANBOZ.

– Myślę, że to będzie spojrzenie na prawdę o muzeum, czyli na to, jak ta konserwacja jest kluczowa, by dzieła sztuki cieszyły nas dzisiaj i w przyszłości – podsumowuje Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie. 

OBRAZowo Rzecz Ujmując - Józef Chełmoński/Muzeum Okręgowe w Toruniu

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – ranek
Prowadzi: Marcin Łukawski
Autorka materiału reporterskiego: Magdalena Zbylut-Wiśniewska
Data emisji: 30.06.2020
Godzina emisji: 7.24

kr/gs

Polecane