Rosjanie kpią z sankcji, bo się na nie przygotowali?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Rosjanie kpią z sankcji, bo się na nie przygotowali?
Władimir Putin podczas specjalnego orędzia do obu izb parlamentuFoto: PAP/EPA/ALEXANDER ZEMLIANICHENKO/POOL

Po tym jak Władimir Putin ogłosił przyłączenie Krymu do Rosji Unia Europejska i Stany Zjednoczone zagroziły m.in. zamrożeniem zagranicznych kont osób odpowiedzialnych za taki rozwój sytuacji. Jednak skuteczność sankcji jest wątpliwa, bo - jak tłumaczy Maciej Jastrzębski - Rosjanie mogli się już na to przygotować.

Posłuchaj

Maciej Jastrzębski tłumaczy, dlaczego Rosjanie nie boją się międzynarodowych sankcji (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

We wtorek na Kremlu prezydent Rosji Władimir Putin podpisał traktat o przyjęciu Krymu i Sewastopola do Federacji Rosyjskiej. Powołał się przy tym na referendum, według którego rzekomo 97 procent wyborców miało zagłosować za odłączeniem Krymu od Ukrainy i przyłączeniem do Rosji.

Putin w swoim wystąpieniu porównał przyłączenie Krymu do Federacji Rosyjskiej ze zjednoczeniem Niemiec. Przypomniał, że w przeciwieństwie do niektórych innych państw, które były sojusznikami Niemiec, Rosja zaakceptowała wolę narodu niemieckiego, by się zjednoczyć. Ukraińcy mieszkający na Krymie mają miesiąc, żeby określić, jakie będą chcieli mieć obywatelstwo. Zgodnie z zapowiedziami trzy miesiące będzie trwało natomiast przechodzenie na rubla.

W odpowiedzi na działania Rosji Unia Europejska i USA zdecydowały o użyciu sankcji. Chodzi m.in. o zamrożenie środków zdeponowanych na zagranicznych kontach wobec 7 rosyjskich i 4 krymskich urzędników. - Współpracownicy Putina, którzy mogą zostać objęci sankcjami Unii Europejskiej i USA drwią sobie z tego. Mówią, że już są zmęczeni ciągłym ogłaszaniem czarnych list i nic to dla nich nie znaczy - mówił korespondent Polskiego Radia w Moskwie Maciej Jastrzębski, w popołudniowej audycji "Zapraszamy do Trójki".

Protesty na Ukrainie: serwis specjalny  >>>

Dziennikarz przypomniał przy tym, że nie jest to sytuacja zaskakująca. - Praktycznie przez cały 2013 rok przygotowywałem dla Państwa materiały o tym, że deputowani i urzędnicy najwyższego szczebla mają pozbyć się majątków na zachodzie. To były głównie konta, nieruchomości i akcje. Niezależni eksperci twierdzą, że to było już przygotowanie do ewentualnych sankcji - relacjonował.

Więcej na ten temat usłyszeć można w nagraniu audycji. Z Maciejem Jastrzębskim i Michałem Żakowskim (który z Krymu relacjonuje najnowsze wydarzenia) rozmawiał Krystian Hanke.

Popołudniowej audycji "Zapraszamy do Trójki" można słuchać od poniedziałku do piątku od godz. 16 do 19.

(ei/mp)

Polecane