Polskie pierogi prosto z… Kambodży

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Polskie pierogi prosto z… Kambodży
Czy polskie pierogi mają szansę zawojować dalekowschodnie podniebienia? Pewna odważna Polka postanowiła to sprawdzić (zdjęcie ilustracyjne)Foto: YuliiaKas/Shutterstock

W stolicy tego państwa można kupić pierogi z serem, grzybami, a nawet jagodami. I nie są to wcale modyfikacje pierożków azjatyckich, ale typowe, polskie dania.

Posłuchaj

Ciekawostki ze stolicy Kambodży (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

Pierogi przygotowuje w swojej knajpce Ewa Jankowska - Polka od lat mieszkająca we Phnom Penh. - Nasi klienci to w dużej części ekspaci. Khmerów trudno jest tutaj przyciągnąć, bo oni wolą jeść ryż i muszą się jeszcze troszeczkę przełamać - opowiadała Ewa Jankowska.

Polka przekonywała, że w Kambodży stosunkowo łatwo się osiedlić, a kraj serdecznie wita obcokrajowców. Do tego cały rok jest tam ciepło. W audycji mówiliśmy m.in. o tym, gdzie we Phnom Penh nie warto iść, chociaż punkty te polecają przewodniki, a także jakie - nieznane - miejsca trzeba koniecznie odwiedzić.

***

Tomasz Gorazdowski jest w trakcie swojej 3-miesięcznej podróży po Azji. Po wyruszeniu z Timoru Wschodniego różnymi środkami transportu przemieszcza się przez m.in. Malezję, Laos, Kambodżę i Birmę, by dotrzeć do Bhutanu. Relacji naszego dziennikarza można słuchać na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 17.10. Zapraszamy też na stronę kierunekazja.polskieradio.pl.

***

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki - ranek
Prowadzi: Robert Kantereit
Autor materiału reporterskiego: Tomasz Gorazdowski
Data emisji: 14.03.2017 
Godzina emisji: 17.15

ei/jp

Polecane