Wspomnienie Pawła Adamowicza

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wspomnienie Pawła Adamowicza
Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska miał 53 lata. Foto: Adam Warżawa/PAP

Nie żyje prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. O jego śmierci poinformowało Uniwersyteckie Centrum Kliniczne w Gdańsku.

Posłuchaj

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich wspomina Pawła Adamowicza (Zapraszamy do Trójki – popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

"Mimo wszelkich starań, nie udało się go uratować" – powiedział doktor Tomasz Stefaniak, dyrektor ds. lecznictwa gdańskiej placówki. Przedstawiciele wszystkich stron sceny politycznej przekazują kondolencje rodzinie zmarłego.

Wczoraj Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika w trakcie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Został kilkukrotnie ugodzony nożem. W nocy przeszedł pięciogodzinną operację w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. Paweł Adamowicz był pod pełną kontrolą na oddziale intensywnej opieki medycznej. Jego funkcje krążeniowo-oddechowe wspomagała aparatura.

– Prezydent Paweł Adamowicz był postacią nietuzinkową, wielkim działaczem samorządowym. Poznałem go ponad trzydzieści lat temu, na strajku w 1988 roku. Wówczas był on przewodniczącym komitetu strajkowego – mówi Dariusz Drelich, wojewoda pomorski. – Nie mogę uwierzyć, że to się stało. To jest cios dla nas wszystkich. Przeżywamy ten ból. Trudne jest do opisania to, jakie nieszczęście nas spotkało – dodaje.  

Stefan W., który zaatakował Pawła Adamowicza, usłyszał dziś zarzut usiłowania zabójstwa. Prokurator Grażyna Wawryniuk powiedziała, że konieczna będzie jednak zmiana zarzutów. 27-latek usłyszy zarzut zabójstwa. Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Śledczy nie ujawnili informacji czy Stefan W. przyznał się do winy i jakie wyjaśnienia składał. Nożownik poddany zostanie badaniom psychiatrycznym. Biegli wypowiedzą się, czy w chwili ataku na prezydenta Gdańska Stefan W., był poczytalny. Nieoficjalnie wiadomo, że może mieć zaburzenia psychiczne.

IAR/kw

Polecane