Szczęśliwy koniec dramatu rodziny Denisa Lisova

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Szczęśliwy koniec dramatu rodziny Denisa Lisova
Denis Lisov (P) z córką Sofią (L) na korytarzu w Sądzie Rejonowym w WarszawieFoto: PAP/Paweł Supernak

Półtora roku temu szwedzki sąd odebrał mieszkającemu tam Rosjaninowi jego dzieci i umieścił je w rodzinie zastępczej. Mężczyzna zabrał dzieci i uciekł z nimi do Polski.

Posłuchaj

Decyzja sądu w Warszawie w sprawie Denisa Lisova i jego córek (Zapraszamy do Trójki - popołudnie)
+
Dodaj do playlisty
+

Wczoraj sąd w Warszawie rozstrzygnął sprawę na rzecz Rosjanina. 39-letni Denis Lisov mieszkał w Szwecji, wraz ze swoją rodziną, od 7 lat. Gdy okazało się, że żona mężczyzny jest ciężko chora i musi być pod stałą opieką lekarzy, odebrano mu dzieci. Trzy dziewczynki umieszczono w rodzinie zastępczej. – Dzieci umieszczono w muzułmańskiej rodzinie, co odbiega dalece od kulturowego wychowania dziewczynek. Znajdowały się one 300-400 kilometrów od miejsca zamieszkania ojca, który mógł się z nimi kontaktować i nie pozbawiono go władzy rodzicielskiej – mówi pełnomocnik Denisa Lisova mec. Bartosz Lewandowski.

Najstarsza z dziewczynek skarżyła się ojcu, m.in. że nawet mimo choroby, musiała ona wykonywać prace domowe. Lisov w trakcie ostatniego widzenia zabrał dzieci i uciekł do Polski. W ślad za nim ruszył opiekun dziewczynek. Gdy doszło do konfrontacji, najstarsza z córek Rosjanina wpadła w histerię i okazywała lęk wobec Szweda. W trakcie rozprawy okazało się, że ten nie jest w stanie przedstawić żadnych dokumentów potwierdzających jego prawo do opieki nad dziećmi. Pytany przez Marcina Pośpiecha, mężczyzna nie chciał również komentować całej sprawy.

Po wielu godzinach przesłuchania sąd zadecydował, że Denis Lisov, wraz z córkami, pozostaną w Polsce. – To orzeczenie pokazuje, że sądy i organa polskie zdecydowanie stoją po stronie autonomii życia rodzinnego, prawa rodziców do opieki nad dziećmi i prawa dzieci do bycia pod opieką rodziców. Bardzo się cieszę z tego bardzo mądrego orzeczenia – komentował drugi pełnomocnik Rosjanina, mec. Babken Khanzadyan. – Teraz najważniejsze jest to, że jestem razem z dziećmi. Udało nam się osiągnąć zamierzone cele. Uważam, że szwedzkie władze nie miały moralnego prawa, żeby zabrać moje dzieci – dodaje sam Denis Lisov.

Obecnie Denis Lisov stara się o status uchodźcy w Polsce. Do czasu rozpatrzenia wniosku zatrzymał się on, wraz z córkami, w użyczonym im mieszkaniu.

Zapraszamy do wysłuchania całej relacji.

*** 

Tytuł audycji: Zapraszamy do Trójki – popołudnie 
Prowadzi: 
Patrycjusz Wyżga
Autor relacji: Marcin Pośpiech
Data emisji: 4.04.2019
Godzina emisji: 16.38

ml/kd

Polecane