Włochy to nie kabaret, a laboratorium przyszłości

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Włochy to nie kabaret, a laboratorium przyszłości
Ustępujący premier Włoch Silvio Berlusconi (P) wręcza nowemu premier Mario Montiemu (L) dzwonek, co symbolizuje przejęcie władzy. Nowy rząd został zaprzysiężony 16 listopada 2011 roku.Foto: PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

- Wielu rzeczywiście określa styl rządzenia Berlusconiego jako kabaretowy, nie zapominajmy jednak, że to on przecierał szlaki dla demokracji telewizyjnej - mówił w Trójce dziennikarz Paweł Bravo.

Posłuchaj

"Raport o stanie świata", 19 listopada 2011
+
Dodaj do playlisty
+

- Berlusconi już w latach 90. pokazywał, że w systemie politycznym liczy się wyłącznie umiejętność sprzedaży produktu, czyli o tym, co dziś już jest oczywiste w większości demokracji - dodał Paweł Bravo ("Rzeczpospolita").

Dziennikarz przypomniał, że Silvio Berlusconi przez wiele lat cieszył się poparciem nie tylko swoich kolegów partyjnych, ale przede wszystkim społeczeństwa, trzykrotnie przecież został premierem.

- Berlusconi upadł, bo stracił większość w parlamencie. Jego "żołnierze" zdradzili go, gdyż przestraszyli się tego, co pokazywały rynki. Jego odejście zaszokowało wszytskich - mówił gość Dariusza Rosiaka.

Bravo podkreślił, że Włosi, w przeciwieństwie do Greków, nie żyli nigdy ponad stan. Kraj od zawsze funkcjonował z deficytem budżetowym, ale inne wskaźniki makroekonomiczne były i nadal są dobre.

Obecna sytuacja jednak sprawia, że obywatele obawiają się o swoje oszczędności. Jego zdaniem wiele teraz zależy czy Włosi będą w stanie spłacać swój dług. - Nawet bardziej niż o znalezienie pieniędzy, chodzi teraz o uspokojenie rynków, dużo bowiem zależy od nastrojów. Wybór Mario Montiego na szefa rządu jest tu znakomitym pomysłem, jeśli on ich nie uspokoi, to już nie wiadomo kto - zauważył.

Mario Monti, były komisarz UE, objął jednocześnie stanowisko premiera i ministra finansów. Jego złożony z ekspertów gabinet szybko uzyskał wotum zaufania.

- Monti jest do pilnowania kasy, do pilnowania przestrzegania pakietów oszczędnościowych i reform fiskalnych. Utrzyma się kilka miesięcy i będzie rządził dopóki główne siły polityczne nie pozbierają się i uznają, że są gotowe do wyborów - podsumował Paweł Bravo.


Jaką przyszłość dziennikarz wróży Berlusconiemu? dowiesz się słuchając całego "Raportu o stanie świata, 19 listopada 2011".

W dalszej części audycji:

- z Karelem Lannoo, ekspertem brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską o zmianach w działaniu agencji ratingowych rozmawiała Beata Płomecka;

- Marek Wałkuski komentował sytuację w Lidze Koszykarskiej USA;

- wizytę prezydenta Baracka Obamy w rejonie Pacyfiku omówił Łukasz Kulesa, analityk BBN;

- Patrycja Sasnal z PISM przedstawiła bieżącą sytuację w Syrii.

 

Audycję przygotował i prowadził Dariusz Rosiak.

"Raportu o stanie świata" można słuchać w każdą sobotę o godz. 15. Zapraszamy!

Polecane