Niezwykły przedsiębiorca, szlachetny człowiek. Opowieść o Kazimierzu Szpotańskim [POSŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Niezwykły przedsiębiorca, szlachetny człowiek. Opowieść o Kazimierzu Szpotańskim [POSŁUCHAJ]
Kazimierz SzpotańskiFoto: NAC

Szkoła Podstawowa Towarzystwa Edukacyjnego Vizja na warszawskim Wawrze przyjęła imię Kazimierza Szpotańskiego. Był niezwykłym przedsiębiorcą i wielkim społecznikiem. Człowiekiem, o którym pamięć w Warszawie jest ciągle żywa. 

W jego dawnej fabryce na Kamionku mieści się obecnie Uniwersytet SWPS. Nie ma studenta, który nie wiedziałby kim był Szpotański. Doktor Konrad Maj psycholog społeczny z Uniwersytetu SWPS od dawna jest zafascynowany osobą i działalnością niezwykłego fabrykanta. Zbiera wszystko, co jest związane z jego fabryką i nim samym. Na terenie uczelni zorganizował stałą wystawę poświęconą Szpotańskiemu, w czasie swoich wykładów często studentom zarządzania stawia go za przykład nowoczesnego myślenia o biznesie, przedsiębiorczości i społecznej roli biznesu. Organizuje też wykłady dla gości uczelni z Polski i zagranicy o życiu wielkiego przedsiębiorcy.

– Myśmy wkroczyli, kiedy uczelnia kupiła ten budynek od koncernu ABB, który funkcjonował w ograniczonym zakresie i tu nie było właściwie prowadzonej działalności. Więc było dużo pomieszczeń, które pamiętały czasy PRL-u. A w nich można było jeszcze pewne rzeczy znaleźć: m.in. znalazłem katalogi – opowiada dr Maj. – Przechadzałem się po tych jeszcze nie wyremontowanych pomieszczeniach i to było dla mnie coś niesamowitego: przechadzałem się po kartach historii – dodaje.

Kazimierz Szpotański początkowo studiował elektrotechnikę w Wyższej Szkole Technicznej w Mittweidzie, następnie w latach 1910-1911 na Wydziale Elektrycznym Politechniki w Charlottenburgu, uzyskując dyplom inżyniera elektryka. Po studiach pracował w firmie AEG w Berlinie (1911-1913), potem w Rydze, gdzie od podstaw zbudował i zorganizował dział budowy aparatów elektrycznych, oraz w oddziale tej firmy w Charkowie.

W listopadzie 1918 założył w Warszawie, w dwupokojowym lokalu przy ulicy Mirowskiej, Fabrykę Aparatów Elektrycznych K. Szpotański i Spółka i zaczął od produkcji włączników do światła. Warsztat ten, początkowo zatrudniający dwóch ludzi, po przeniesieniu na Kamionek, bardzo szybko się rozrósł i stał się największym w przedwojennej Polsce przedsiębiorstwem produkującym aparaturę elektryczną. Inżynier Szpotański mówił, że produkcja w jego fabryce musi odpowiadać systemowi IEEN (jakości, ekonomii, estetyce i nowoczesności). Fabryka Szpotańskiego już nie istnieje, natomiast w murach jej uczą się dziś tacy sami ambitni jak on.

Przeczytaj także


– Zastanawialiśmy się, kto może być kandydatem na patrona. Wybraliśmy Tony'ego Halika, wielkiego podróżnika i geografa, przyrodnika Czesława Łaszka, który tu mieszkał oraz Kazimierza Szpotańskiego, który pracował właśnie na terenie Wawra. I to on będzie na sztandarach naszej szkoły: zdobył 143 głosy – opowiada Katarzyna Majewska-Jurczyńska, dyrektorka szkoły podstawowej Towarzystwa Edukacyjnego Vizja w Warszawie Wawrze. – Był niezwykle pracowity, miał niesamowity zmysł organizatora i przedsiębiorcy, zarażał ludzi tą przedsiębiorczością: ludzie z przyjemnością przychodzili do pracy i wraz z nim to tworzyli. Ciągle przyświecała mu myśl, że trzeba iść do przodu... Powinniśmy o nim dużo mówić, jako ludzie, którzy do dziś korzystamy ze stworzonych przez niego urządzeń – uważa. 

Nadanie imienia szkole podstawowej w warszawskiej Radości przyczyni się do tego, że to nazwisko nadal będzie żyło w świadomości współczesnych pokoleń Polaków.


Posłuchaj

13:22
Pamięć o szlachetnym człowieku (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

***

Tytuł reportażu: Pamięć o szlachetnym człowieku
Autorka reportażu: 
Urszula Żółtowska-Tomaszewska 
Data emisji:
19.05.2022
Godzina emisji:
18.43

pr

Polecane