Tatry zimą: piękne i niebezpieczne. Jak zadbać o bezpieczeństwo? [POSŁUCHAJ]

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Tatry zimą: piękne i niebezpieczne. Jak zadbać o bezpieczeństwo? [POSŁUCHAJ]
Ratownicy TOPR sprowadzili z Doliny Goryczkowej narciarza, który mimo skrajnie trudnych warunków i zamknięcia szlaków wybrał się na nartach skiturowych na Kasprowy Wierch w Zakopanem, 4 lutego 2023 rokuFoto: PAP/Grzegorz Momot

– Tatry mają niepowtarzalny urok. Zdarzyło mi się kilka fantastycznych przeżyć, może mistycznych to jest za dużo powiedziane, ale takich, które zostawiają w człowieku niezapomniane wrażenia – przyznaje rozmówca Moniki Chrobak. Jednak oprócz zachwytów Tatry mogą być źródłem zagrożeń. Tylko w weekend w rejonie Morskiego Oka samoczynnie zeszło sześć lawin.

Jak wyjaśnił w reportażu Moniki Chrobak pt. "Czarna seria" Łukasz Kowalczyk, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego z siedmioletnim stażem, wśród wyposażenia TOPR na zimę jest między innymi tzw. ABC lawinowe, na które składa się detektor, sonda i łopata. 


Posłuchaj

19:21
Kiedy lepiej nie iść w góry? Ratownicy TOPR podpowiadają, jak właściwie dobrać wycieczki w Tatry do pogody i swoich umiejętności (Reportaż/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

- To jest sprzęt podstawowy. Każdy, kto porusza się zimą po górach wysokich, a takimi są Tatry, powinien mieć ABC lawinowe i umieć z niego korzystać, czyli spędzić trochę czasu, trenując sobie szukanie detektorem, sondowanie sondą i wykopywanie zasypanego, bo jeśli wydarzy się wypadek lawinowy, to tego czasu nie ma zbyt wiele, liczy się każda, naprawdę każda sekunda - podkreślił. Jednocześnie Kowalczyk dodał, że wypadki lawinowe nie zdarzają się zbyt często, znacznie poważniejszym zagrożeniem są różnego rodzaju poślizgnięcia czy upadki ze stromych stoków. 

Zdradliwy śnieg, który czasem ratuje życie

Wojciech Mateja, ratownik pokładowy śmigłowca TOPR PZL W3A Sokół, odnosząc się do jednego ze swoich styczniowych dyżurów, mówił o wypadkach na Rysach. Przyczyniły się do nich trudne warunki, stosunkowo cienka warstwa twardego, wręcz zalodzonego śniegu. - Poruszanie się w takim terenie wymaga dużych umiejętności i profesjonalnego sprzętu. Te trzy wypadki miały wspólny mianownik: brak umiejętności lub odpowiedniego sprzętu. Scenariusz był taki: poślizgnięcie na stromym stoku śnieżnym, upadek kilkusetmetrowy i najczęściej wyhamowanie tej prędkości w blokach skalnych. Wszystkie te wypadki zakończyły się ciężkimi urazami - dodał. 

Przeczytaj także:

- Jeżeli jest porządna zima i tego śniegu jest dużo, to ludzi, którzy się poślizgną i spadną, te warunki trochę ratują. Oni najczęściej mają urazy podudzia, stawów skokowych, obrażenia kończyn górnych, otarcia twarzy. Jeżeli do takich wypadków dochodzi w porze wiosennej, kiedy śnieg jest twardy i śliski, są kamienie, poszkodowani mają dużo więcej obrażeń - wytłumaczył Maciej Ziarko, ratownik TOPR. 

Bardzo trudne warunki na szlakach

Turyści i narciarze od wtorku 7 lutego ponownie mogą wejść na teren Tatrzańskiego Parku Narodowego. TPN na podstawie komunikatu lawinowego Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i obniżenia stopnia zagrożenia lawinowego z czwartego - wysokiego, do trzeciego - znacznego, zezwolił na ruch turystyczny i narciarski. Nie oznacza to jednak, że turyści będą mogli wejść na wszystkie szlaki. 

Należy pamiętać, że warunki w górach mogą się zmienić w kilka chwil. Trzeba być na to przygotowanym. Należy również uczciwie ocenić swoje umiejętności - mierzyć siły na zamiary. Lepiej zrezygnować z dalszej wędrówki niż mieć wypadek.

Tylko w weekend w rejonie Morskiego Oka samoczynnie zeszło sześć lawin. Między innymi jedna duża lawina wyłamała taflę zamarzniętego stawu, druga zeszła na popularny szlak turystyczny.

Akcja ratunkowa TOPR w Tatrach Wysokich/Tatromaniak

***

Tytuł reportażu: "Czarna seria" 
Autorka reportażu:
 Monika Chrobak 
Data emisji: 
6.02.2023 (powtórka)
Godzina emisji: 
22.11

IAR/gs


Polecane