Małżeństwo w rytmie samby jest lepsze

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Małżeństwo w rytmie samby jest lepsze
Zwłaszcza rock and roll i twist potrafią do dziś poderwać na parkiet najbardziej nawet zmęczonych uczestników zabawy.Foto: Glow Images/East News

- To tu był pierwszy nasz wspólny taniec, teraz nadrabiamy na weselach dzieci, czy w rodzinie. To jest ogromna frajda! – mówi jedna z bohaterek reportażu "Zaproszenie do tańca" Alicji Kulik.

Posłuchaj

Reportaż Alicji Kulik "Zaproszenie do tańca"
+
Dodaj do playlisty
+

Bohaterowie reportażu, małżeństwa z wieloletnim stażem z różnych przyczyn i z różnym nastawieniem, zaczęli brać udział w kursie tańca. I chociaż często jedna strona naprawdę chciała zapisać się na kurs, a druga połówka robiła to tylko, aby zrobić współmałżonkowi przyjemność, teraz razem wyliczają zalety płynące z tańca. Nie tylko mogą wspólnie bawić się na weselach czy imprezach sylwestrowych, ale otwierają się na siebie.

- Wracając do domu już się kroków nie pamięta, ale we dwoje jest łatwiej, nawzajem sobie przypominamy – opowiada jedna z bohaterek reportażu.

- Człowiek w tańcu bardzo się obnaża, jakby się rozbierał. Rozbiera swoją duszę i wnętrze. Czasem dopiero w tańcu okazuje się, jacy naprawdę jesteśmy - mówi instruktorka tańca Iwona Pavlović. Przekonuje, że gdy pary trenują taniec, widać jak poznają się nawzajem i odkrywają jakby na nowo. - Kogoś zupełnie innego znałam w okresie narzeczeństwa – opowiada jedna z bohaterek reportażu, którą mąż - "domator" teraz nieustannie zaprasza na parkiet.

Dlaczego taniec jest źródłem ogromnej pozytywnej energii, posłuchaj w reportażu "Zaproszenie do tańca" Alicji Kulik (PR Olsztyn).

"Reportaży" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 18.15.

 

''

 

(ed)

Polecane