Choroba, która zmienia życie w jeden dzień

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Choroba, która zmienia życie w jeden dzień
Kasia, bohaterka reportażu Joanny Bogusławskiej "Z dalekiej podróży" Foto: fot. z arch. pryw.

– Sparaliżowało mnie w ciągu 12 h, rano jeszcze potrafiłam zrobić dzieciom śniadanie, a już wieczorem mąż mnie musiał przynieść do szpitala jak małe dzieciątko, na rękach – mówi bohaterka reportażu, która zachorowała na zespół Guillana-Barrego.

Posłuchaj

+
Dodaj do playlisty
+

Monika, Katarzyna i Marcin z dnia na dzień stracili władzę nad ciałem. Myśleli, że na zawsze. Zaczęło się od bólu pleców. Trafili do szpitala, zdiagnozowano u nich chorobę autoimmunologiczną - zespół Guillana-Barrego. Następnego dnia przestali się ruszać. Pozostali jednak całkowicie sprawni psychicznie, zdawali sobie sprawę ze wszystkiego, co się z nimi dzieje. 

Monika,
Monika, fot. arch. pryw.

Bohaterom reportażu na szczęście udało się wrócić do pełnej sprawności. Teraz czerpią ogromną radość z rzeczy, których przed chorobą nawet nie zauważali. – Po takim doświadczeniu człowiek się cieszy, że na przykład samodzielnie je zupę. Trzyma się tę łyżkę ręku i człowiek płacze, że je – mówi jedna z osób, które pokonały chorobę.

Zapraszmy do wysłuchania reportażu Joanny Bogusławskiej "Z dalekiej podróży".

''

Polecane