"Dżez baba ryba" na Scenie teatralnej Trójki u progu sezonu letniego

2021-06-06, 21:06 | aktualizacja 2021-06-06, 22:06

– Do ledwo ponad 40-tysięcznego miasta przyjechało aż kilkadziesiąt tysięcy fanów… – zdanie to brzmi znajomo, ale nie odnosi się do tego, co właśnie ma miejsce w Sopocie, czyli "najazdu" gości tuż przed sezonem wakacyjnym 2021. Pochodzi ono ze stron Polskiego Radia, a historia dotyczy zdarzeń sprzed 65 lat. I o nich opowiada słuchowisko, które przedstawimy w pierwszą niedzielę czerwca na Scenie teatralnej Trójki (premiera odbyła się w Jedynce w 2018 roku).

65 lat temu, w 1956 roku, w Sopocie rodził się, czyli wychodził z podziemia, polski jazz. Miasto gościło wtedy Festiwal Jazzowy po raz pierwszy i przedostatni zarazem. Dwa lata później muzycy przenieśli się do Warszawy.

Zanim w sierpniu do kurortu przybędzie kolejna fala fanów muzyki synkopowanej, my przypominamy okoliczności, w jakich po okresie stalinowskim odradzała się w Polsce także wolność, i to, jaką rolę odegrała wówczas muzyka. Autor słuchowiska pod znaczącym tytułem "Dżez baba ryba" – Wojciech Fułek – przywołuje w nim między innymi postaci Leopolda Tyrmanda, Stefana Kisielewskiego oraz Franciszka Walickiego. À propos tego ostatniego – w lipcu minie 100. rocznica urodzin "ojca polskiego big-beatu", który odegrał także ważną rolę podczas organizowania I Festiwalu Jazzowego w Sopocie.

Przywołując obie rocznice, przygotowujemy się do sezonu letniego 2021, który z wiadomych powodów może okazać się decydujący. Jest jeszcze jedna rocznica – 120-lecie nadania Sopotowi praw miejskich.

Na marginesie: to, co dzisiaj wyda nam się zabawne, jak słynny napis na transparencie niesionym podczas parady przez "fanów buntowniczej muzyki", wtedy, mimo ich euforii, miało też w niedalekiej przyszłości owocować wydarzeniami tragicznymi (grudzień 1970), rewolucyjnymi na skalę wschodnio-europejską (sierpień 1980), i znów tragicznymi (grudzień 1981). Im bliżej naszych czasów, tym mniej trzeba przypominać. Nie trzeba natomiast zapewne przypominać, że wśród młodych muzyków, którzy zagrali w Sopocie 65 lat temu, był Jan Ptaszyn Wróblewski.

Wojciech Fułek

Przed słuchowiskiem – tradycyjnie – poprosiliśmy o wstęp, tym razem autora słuchowiska – Wojciecha Fułka. Dowiemy się przy okazji, skąd dwie daty urodzenia Franciszka Walickiego (oficjalna – lipiec 1920).

Posłuchaj

8:26

Barbara Marcinik, Wojciech Fułek: wstęp do słuchowiska "Dżez baba ryba" (Scena Teatralna Trójki)

Dodaj do playlisty

Mając więc nadzieję na przełomowy sezon letni 2021, pamiętając o "polskich miesiącach" w naszej najnowszej historii, zapraszamy.

Barbara Marcinik oraz Kuba Sadowski – wydawca.

Poniżej – artykuł, towarzyszący premierze w Programie 1 PR (16.04.18.)

***

Zapraszamy na słuchowisko Wojciecha Fułka pt. "Dżez baba ryba".

Najnowsze słuchowisko pisarza i scenarzysty Wojciecha Fułka (jednego z pomysłodawców Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Telewizji Polskiej "Dwa Teatry") pt. "Dżez baba ryba" to próba odtworzenia okoliczności i gorącej atmosfery wokół organizacji legendarnego sopockiego festiwalu jazzowego z roku 1956.

Nadmorski kurort, ciągle utrzymujący klasę i elegancję, czas politycznego przełomu i wiatr zmian, wychodzący z podziemia jazz jako muzyka młodego pokolenia, autentyczne i legendarne postaci organizatorów: Franciszek Walicki, Leopold Tyrmand i Stefan Kisielewski. A w tle – muzyka jazzowa, sensacyjny debiut zespołu Krzysztofa Komedy i zderzenia dwóch światów - partyjnych działaczy i młodzieżowego żywiołu.
To wszystko, precyzyjnie ze sobą wymieszane, przyniosło niezwykle interesujący paradokumentalny portret jednego z przełomowych wydarzeń w powojennej historii polskiej sceny muzycznej.

Wojciech Fułek: Dżez baba ryba

Reżyseria: Jan Warenycia

Realizacja akustyczna: Paweł Szaliński

Opracowanie muzyczne: Marian Szałkowski

Obsada