Kayah o Papuszy: postać barwna, fascynująca i tragiczna
2013-11-09, 13:11 | aktualizacja 2013-11-16, 13:11
Na nowej płycie Kayah zatytułowanej "Transoriental Orchestra" znalazła się piosenka promująca film "Papusza" w reżyserii Joanny Kos – Krauze i Krzysztofa Krauze. - Żeby zrozumieć i właściwie zinterpretować piosenkę chciałam poznać skomplikowane życie Papuszy – mówiła w Trójce Kayah.
Posłuchaj
Na czym polegała wyjątkowość romskiej poetki, która naprawdę nazywała się Bronisława Wajs? - W środowisku romskim Papusza była trochę dziwolągiem. Bo w bardzo analfabetycznym społeczeństwie chciała dużo czytać i pisać, a nie tylko dbać o, jak pisane było kobiecie, domowe ognisko. Talent w pewnej chwili stał się dla Papuszy przekleństwem, bo została wykluczona i osamotniona. To tragiczna historia, ale bardzo barwna – przyznała Kayah, która była gościem Marka Niedźwieckiego w audycji "Markomania”.
Papusza: poetka, Cyganka, kukietka, romansiczka…>>>
Antoni Pawlicki: dzięki "Papuszy" spełniło się moje marzenie>>>
Zdaniem wokalistki temat romski nadal jest w Polsce mało znany, dlatego tak ważny jest film "Papusza”. – To, w dobie kultury obrazkowej, dość niekonwencjonalnie zrobiony film. Jest on bardzo poetycki, utrzymany w bieli i czerni. Do tego przypomina o różnych aspektach kultury tej mniejszości. Nam się wydaje, że życie w taborze to sielanka. Myśląc o Romach widzimy tamburyn, ogniska, tańce… Tymczasem nie jest to cała prawda – mówiła Kayah.
Kos-Krauze o "Papuszy": nie chcieliśmy kręcić zwykłej biografii>>>
Krzysztof Krauze o "Papuszy": upodmiotowiliśmy Romów>>>
Kayah o płycie "Transoriental Orchestra": przeciw ksenofobii i rasizmowi>>>
Piosenka do filmu "Papusza” powstała na podstawie tekstu samej Papuszy, do muzyki autorstwa Jan Kantego Pawluśkiewicza. – Utwór "Tyle biedy i bólu” śpiewam w oryginalnym języku, w którym napisała tekst Papusza. Bardzo się cieszę, że w ostatniej chwili jeszcze udało nam się zamieścić go na płycie "Transoriental Orchestra" – dodała Kayah.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy, w której Kayah zdradza swoje kolejne plany artystyczne, opowiadając m.in. o współpracy z izraelską wokalistką Jasmin Levy.
Na "Markomanię" w każdą sobotę po godz. 10. zaprasza Marek Niedźwiecki.
(ei)