Nosowska: nie chciałabym zaczynać w obecnych czasach

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Nosowska: nie chciałabym zaczynać w obecnych czasach
Katarzyna Nosowska podczas koncertu Męskiego Grania w Trójce, 4.01.2013Foto: Andrzej Jarocki/PR

- Wydaje mi się, że przy mojej konstrukcji psychofizycznej, już na samym wstępie byłabym przegraną osobą w walce o to, żeby zaistnieć - mówiła w "Liście osobistej" Katarzyna Nosowska.

Posłuchaj

Nosowska: nie chciałabym zaczynać w obecnych czasach (Lista Osobista/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Wokalistka grupy Hey w dniach 24-25 października weźmie udział - jako jurorka - w szczecińskim Festiwalu Młodych Talentów "Nowa Energia". W rozmowie z Piotrem Metzem zwracała uwagę, że dziś początkujący muzycy, w porównaniu z latami 90., mają nieporównywalnie łatwiejszą drogę do tego, żeby nagrać i wydać płytę. Jednocześnie o wiele trudniej jest im się przebić.

- Kiedy ja zaczynałam, śpiewająca dziewczyna była rzadkością, czymś ekstra. Miałam nieprawdopodobną ilość propozycji występowania w zespołach. Mogłam zakosztować śpiewania do różnego rodzaju muzyki. Czułam się na miejscu, potrzebna - wspominała Katarzyna Nosowska. - Teraz jest zdecydowanie trudniej. Kobiet pięknie śpiewających jest bardzo dużo. Serdecznie im wszystkim współczuję - dodaje.

Hey bohaterem cyklu Piotra Metza. Posłuchaj wszystkich odcinków >>>

Artystka zdradzała, że osobą, która próbowała przestrzec ją przed karierą wokalistki, była jej mama. - Ona jeszcze z 10 lat temu mówiła: Kasia, pomyśl, co ty będziesz robiła, jak to się wszystko skończy. Czy ty w ogóle masz ubezpieczenie? Powinnaś jakiś zawód sobie przysposobić. Jaki masz plan awaryjny? Teraz pewnie modli się do wszystkich bogów na świecie, żeby ta moja przygoda z muzyką trwała jak najdłużej, bo ja jestem taką pierdołą, że sobie nie poradzę bez śpiewania.

Koncert grupy Hey w Trójce. Zobacz wideo! >>>

Zapytana o rady dla młodych artystów, chcących śpiewać piosenki z własnymi tekstami, Nosowska podpowiadała cierpliwość w próbowaniu oraz otworzenie się na emocje prawdziwe, niewykalkulowane. Sama z pisania tekstów zaczęła czerpać przyjemność w trakcie pierwszej ciąży. - Poczułam wtedy, że rzeczywiście chciałabym pogadać ze słuchaczem. Ciąża dała mi tę odwagę, żeby powiedzieć, o czym ja tak naprawdę naprawdę myślę. Efekty tego przełomu mogliśmy usłyszeć na pierwszej solowej płycie Katarzyny Nosowskiej zatytułowanej "puk.puk".

Zapraszamy do wysłuchania rozmowy!

"Lista osobista" na antenie Trójki w każdą sobotę od 19.00 do 22.00.

(bch/mk)

Polecane