"Miasto 44". Miłość, wolność, odwaga i poświęcenie na dużym ekranie

Twórcy filmu "Miasto 44" podkreślają, że film już na pokazie przedpremierowym wzbudzał silne emocje. - Na pierwszy pokaz prasowy zaprosiłam moich przyjaciół. Mam też informacje o tym, jak odebrali ten film ludzie, którzy nie są ze środowiska filmowego. Bardzo się wzruszyli, niektórzy płakali przez pół filmu, byli pod ogromnym wrażeniem tego, jak jest on zrobiony - opowiada Zofia Wichłacz, aktorka.

Serwis specjalny POWSTANIE WARSZAWSKIE >>>
Z takim zdaniem zgadza się inny z głównych aktorów - Józef Pawłowski. - Ja dziś usłyszałem właśnie takie zdanie, że "nie widziałem filmu, bo płakałem" - mówi. Aktorzy zgodnie przyznają, że przekazanie emocji poprzez obraz jest wielką zaletą "Miasta 44".

Więcej o filmie w Trójkowo, filmowo >>

Reżyser Jan Komasa pracował nad filmem osiem lat. - Cieszę się, że tak długo to trwało. Bo teraz rozumiem i czuję po presji, której wszyscy doświadczamy, że warto było solidnie się przygotować. Właśnie dlatego, żeby wytrzymać napięcie - mówi twórca.

"Miasto 44" to bez wątpienia najgłośniejsza polska premiera ostatnich miesięcy. Film opowiadający losy młodych uczestników Powstania Warszawskiego zainteresowanie wzbudzał już w trakcie zdjęć. Nie milkną też komentarze po specjalnym, pierwszym pokazie, który odbył się w Warszawie 1 sierpnia, w 70. rocznicę wybuchu Powstania.
Fajny film >>>
O "Mieście 44" opowiadały również: autorka kostiumów Dorota Roqueplo i jedna z odtwórczyń głównych ról, Anna Próchniak. Zapraszamy do wysłuchania całego programu, który poprowadził Ryszard Jaźwiński.
Premiera kinowa filmu odbędzie się 19 września.

Na "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku od godz. 21.05 do 22.00.

(sm, ei)