Amerykańska polityka według Hollywood
2020-08-24, 22:08 | aktualizacja 2020-08-25, 19:08
Do wyborów prezydenckich w USA – jednym z najważniejszych (jeżeli nie na najważniejszym) kraju na świecie, zostały już tylko dwa miesiące. Jak fikcja mierzy się z prawdą w amerykańskich kampaniach prezydenckich? Jak wybory prezydenckie pokazuje nam Hollywood? – Polityka amerykańska jest teatrem – stwierdził krytyk filmowy i publicysta Łukasz Adamski.
Posłuchaj
Wybory prezydenckie to kwintesencja amerykańskiego systemu politycznego i typowo amerykańskie zjawisko. Obejmuje ono nie tylko wybór prezydenta, który odbywa się co cztery lata, ale i wybory na gubernatora odbywające się w 50 cyklach, kampanie wyborcze do Senatu, kampanie do Izby Reprezentantów itd. Ich widowiskowość sprawia, że filmowcy mają szerokie pole do popisu.
W samo jądro Waszyngtonu
Jak zauważył Łukasz Adamski, filmy amerykańskie stały się bardzo antyestablishmentowe. Początek tego zjawiska publicysta upatruje w latach 70., kiedy to swoją premierę miały filmy "Wszyscy ludzie prezydenta" Alana J. Paculi, "Trzy dni kondora" Sydneya Pollacka i inne obrazy wymierzone w samo jądro Waszyngtonu .
– Hollywood odpowiadało na uczucie upadającej Ameryki – przegrany Wietnam, kompromitacja administracji Nixona. Wtedy kino stało się antywaszyngtońskie. Coraz więcej produkcji z ostatnich lat, na czele z "House of Cards" uderzają w to, jak wygląda amerykańska polityka – mówi.
Wszyscy ludzie prezydenta - zwiastun/Film Planet Polska
Boogeyman Hollywood
W dyskusji na temat związków amerykańskiej polityki z Hollywood nie mogło zabraknąć wątku Donada Trumpa – od 2004 roku bohatera reality show "Apprentice" ("Praktykant"), w którym to oceniał zdolności biznesowe grupy rywalizujących ze sobą uczestników.
– Czy to nie jest trochę tak, że Hollywood przygotowało Trumpowi drogę do objęcia władzy, mimo że nienawidzi Donalda Trumpa, bo w ich mniemaniu jest zdrajcą? To był gwiazdor, który finansował demokratów, republikanów, bawił się w partie libertariańskie, partie reform, a ostatecznie wylądował po prawej stronie – zastanawia się Łukasz Adamski. – Być może Hollywood potrzebuje Boogeymana, straszydła, w które może uderzać jak w bęben – podsumowuje.
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Łukasz Jasina
Gość: Łukasz Adamski (krytyk filmowy, publicysta)
Data emisji: 24.08.2020
Godzina emisji: 21.08
kr/gs