Spitsbergen. Lodowce i niedźwiedzie polarne

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Spitsbergen. Lodowce i niedźwiedzie polarne
Hahut, Stacja Polarna Uniwersytetu Mikołaja Kopernika na Spitbergenie Foto: Ryszard Kruk

Hahut, Stacja Polarna Uniwersytetu Mikołaja Kopernika na Spitsbergenie, jest najdalej na północ wysuniętą polską jednostką badawczą. Stanowi zaplecze do organizacji wypraw polarnych UMK podczas których prowadzone są głównie badania glacjologiczne, hydrologiczne, geomorfologiczne i klimatologiczne. 

Prof. Ireneusz Sobota, dyrektor Centrum Badań Polarnych UMK, był tam już ponad 30 razy. Z kolei reżyser dokumentalista Ryszard Kruk odwiedził ją po raz pierwszy.

– Miejsce jest niezwykłe, działa na człowieka bardzo mocno. Te wrażenie bardzo głęboko we mnie zostały. Po powrocie cały czas jeszcze do mnie dociera, gdzie byłem – opisuje swoje wrażenia Ryszard Kruk. – Dalej jest już tylko Biegun Północny – uśmiecha się prof. Ryszard Sobota. 


Posłuchaj

50:30
Hahut, stacja arktyczna UMK na Spitzbergenie (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Spitsbergen jest miejscem niezwykłym i zachwycającym, ale zarazem – niebezpiecznym i wymagającym od człowieka stałej uwagi. Każda tego typu wyprawa to jest "ciężki romantyzm", jak to nazywa prof. Sobota. Nie tylko dlatego, że przyjeżdża się tu do pracy, ale przede wszystkim dlatego, że jest to poważne zagadnienie logistyczne.

HAHUT teaser/YouTube Kruk Film


– Każda następna wyprawa zaczyna się w momencie, kiedy kończy się aktualna: w momencie powrotu już się myśli, jak przygotować kolejną. Z zebraniem ekipy problemów nie ma, ale trzeba mieć pomysły na nowe badania, myśleć o przygotowaniach sprzętu naukowego, zakupach, o tym, co się uszkodziło, a czego nie daliśmy rady naprawić – opowiada prof. Sobota. – Wszystko, co zawieziemy, musi nam wystarczyć na cały pobyt: jak zapomnimy sznurka, to już go nie kupimy, kabelka nam zabraknie do ładowarki, to nie naładujemy – dodaje. 


Takie widoki można zobaczyć wychodząc ze stacji polarnej Hahut na Spitzbergenie Takie widoki można zobaczyć wychodząc ze stacji polarnej Hahut na Spitsbergenie (fot. Ryszard Kruk)

No i oczywiście żywność, która musi mieć przedłużony czas przydatności. Ale też ważne, aby była kaloryczna, a także przydatna podczas wypraw, czyli nie zabierała dużo miejsca. – A kiedy zbliża się czas wyprawy, trzeba wszystko popakować, odpowiednio zabezpieczyć i zawieźć na statek, który to zawiezie do stacji. To jakieś 4-10 ton, zależnie od rodzaju wyprawy, planowanych działań i liczby osób – tłumaczy naukowiec.

Efektem tej wyprawy będzie film dokumentalny poświęcony bazie Hahut, zrealizowany przez Ryszarda Kruka. Więcej informacji można znaleźć na fanpage'u produkcji: wystarczy w wyszukiwarkę wpisać "HAHUT film".


Spitzbergen - zachód słońca Spitsbergen 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Michał Żakowski
Goście: prof. Ireneusz Sobota (dyrektor Centrum Badań Polarnych UMK), Ryszard Kruk (reżyser filmów dokumentalnych)
Data emisji: 22.09.2020
Godzina emisji: 21.08

pr/ml


Polecane