O wizualnych aspektach męskości (Klub Trójki)
"Męska rzecz", czyli wizerunek mężczyzn na przestrzeni dziejów
2021-01-27, 23:01 | aktualizacja 2021-01-28, 15:01
Od zarania dziejów w większości kultur rządzili mężczyźni. Władczynie, które odnotowała historia, należały do wyjątków. Te kobiety musiały posiadać szczególne przymioty, żeby – przy korzystnym zbiegu okoliczności – pozwolono im sprawować władzę "przynależną" płci przeciwnej.
Kanon piękna "brzydszej płci"
Temat najnowszego wydania "Klubu Trójki " zainspirowała monografia "Męska rzecz" pod redakcją prof. Małgorzaty Wrześniak. Siódmy tom serii wydawniczej "Rzeczy Piękne" publikowanej przez Katedrę Historii Kultury i Muzeologii Wydziału Nauk Humanistycznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie prezentuje wyniki badań nad modą męską i męskim wizerunkiem na przestrzeni dziejów.
Tematyka podjęta w opracowaniu nie ma bogatej literatury, gdyż jak dotąd moda i wizerunek "brzydszej płci" przyciągały uwagę badaczy w znacznie mniejszym stopniu niż kobiecy ubiór i akcesoria, które – już na pierwszy rzut oka – wydają się o wiele bogatsze i bardziej zróżnicowane, przez co – ciekawsze.
Posłuchaj
53:34
Dodaj do playlisty
Od renesansu do rewolucji przemysłowej
Czym charakteryzuje się męskość? W jaki sposób powinna manifestować się zewnętrznie? W przeszłości władcy i inni mężowie pretendujący do ważnych społecznie funkcji musieli strojem zaznaczać swe walory cielesne, charakterologiczne i umysłowe. Te pierwsze czasem naprawdę miały pierwszoplanowe znaczenie. Bo przecież chodziło o podtrzymanie rodu… czyli o erotyczną sprawność i płodność. Jak "imitowano" to w stroju?
– W różnych epokach męski image prezentował się mniej lub bardziej sexy, jednak na szczyty pyszałkowatego maczyzmu wspiął się w dobie renesansu. Wtedy to panowie nosili kostiumy o wiele bardziej odważne niż damy. Jednym z najbardziej pożądanych i atrakcyjnych władców Europy był Franciszek I Walezjusz – opowiadała Monika Małkowska.
Franciszek I Walezjusz Foto: shutterstock.com/Everett Collection Wraz z upływem stuleci męski ubiór stawał się coraz skromniejszy, zarówno w kroju, jak i w ubarwieniu. XIX wiek to czas, gdy odzież noszona przez panów prezentowała się, na tle poprzednich wieków, najmniej fantazyjnie. Proste, czarne stroje nosili nawet przedstawiciele bohemy.
Broda największym skarbem mężczyzny. Czy styl "na drwala" nadal się podoba?
Ten ubiór, ten zarost, ten głos
Wśród atrybutów męskości, obok odzieży, prowadząca "Klubu Trójki" wymieniła także m.in. niski głos (najlepiej taki jak u Leonarda Cohena i Johnny'ego Casha) oraz zarost. Ten drugi został "bohaterem" żartobliwego tekstu Victora Hugo, który pisarz popełnił na początku lat 30. ubiegłego wieku. Romantyk spotkał się wówczas ze stanowczym sprzeciwem opinii publicznej, która uważała brodę za… niepatriotyczną. Kto mógł wtedy przewidzieć, że ponad 170 lat później, około 2004 roku, bujny zarost zrobi furorę jako część stylu "na drwala?"
Strój szlachecki | „Pan Tadeusz” – świat przedstawiony/Muzeum Pana Tadeusza Ossolineum
***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Monika Małkowska
Data emisji: 27.01.2021
Godzina emisji: 22.05
kr