Wolontariat: czas podarowany innym ludziom

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Wolontariat: czas podarowany innym ludziom
Od małego gestu - do wielkiej pomocy.Foto: DiegoCervo/Shutterstock

W obecnym, zabieganym świecie wiele osób powtarza jak mantrę słowa: "nie mam czasu…", a często brakuje nam go nawet dla najbliższych. Czas wydaje się jedną z najcenniejszych rzeczy, jaką możemy mieć. Czy jesteśmy skłonni dzielić się nim i ofiarowywać go innym? A jeśli tak, to z czym to się wiąże i co możemy zyskać w ten sposób?

  • Stowarzyszenie Centrum Wolontariatu świadczy pomoc poszukującym sposobów na realizację swoich planów w sferze aktywności obywatelskiej, zwiększa aktywność społeczną obywateli oraz podnosi umiejętności wśród członków organizacji pozarządowych, głównie w zakresie współpracy z wolontariuszami. Dodatkowo ułatwia wolontariuszom i organizacjom nawiązywanie kontaktów i podejmowanie współpracy.
  • Stowarzyszenie Mali Bracia Ubogich pomaga samotnym seniorom. Organizuje wolontariat towarzyszący, który polega na regularnych wizytach. Stowarzyszenie pozwala dzielić i przeżywać wartości fundamentalne. Wolontariusze towarzyszą osobom cierpiącym z powodu samotności, ubóstwa i tym, którzy znajdują się w trudnej sytuacji życiowej. Priorytetem jest niesienie pomocy osamotnionym osobom starszym powyżej 60. roku życia.

Korzyść dla obu stron

– Wolontariat, czyli czas poświęcony innej osobie, to jest ogromna satysfakcja i przyjemność, ale to także rozwój, poznawanie nowych ludzi, rozszerzanie swoich kompetencji – mówi Agnieszka Lissowska-Lewkowicz, prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu. – Jest więc z jednej strony trudność w wygospodarowaniu tego czasu i wymaga to dużo dobrej samoorganizacji, z drugiej strony nie spotkałam wolontariusza, który by żałował, że ten czas poświęca – przyznaje.

Czas poświęcany komuś innemu może nas ubogacać, rozwijać nasze możliwości. – To bardzo wyraźnie widać w tym, co mówi młodzież, która poza tym, że chce działać na rzecz zmiany społecznej, zmieniać świat i pomagać innym, widzi wiele korzyści dla siebie: zdobywanie nowych doświadczeń, poznawanie nowych ludzi, uczenie się nowych rzeczy – wskazuje Agnieszka Lissowska-Lewkowicz. – Młodzież pokazuje, że czas spędzony z drugą osobą, poświęcony jej, to zarazem czas inwestycji w samego siebie – dodaje.

Nie poświęcenie, ale ofiarowanie

– Przede wszystkim ja bym sformułowanie "poświęcanie czasu komuś", którym powszechnie się posługujemy, zamieniła na "ofiarowanie swojego czasu drugiej osobie" tak, jak to robimy w Stowarzyszeniu Mali Bracia Ubogich – zastrzega na początku Emilia Kozłowska, koordynator wolontariatu i wolontariuszka w Stowarzyszeniu Mali Bracia Ubogich. – Wolontariat to jest nie tylko ofiarowanie, ale także – otrzymywanie od drugiej strony. Tak się zadziało w moim przypadku – dodaje.

– Do nas przychodzą młodzi ludzie, którzy chcieliby ofiarować, ale też otrzymać pewne doświadczenia od osób starszych. Bo tam jest kopalnia niesamowitej wiedzy, doświadczeń, które mogą przełożyć na swoje życie tłumaczy gość Elżbiety Korczyńskiej. – Samotność nie jest tylko przeznaczona dla osób starszych: z samotnością borykamy się wszędzie. Także młodzi ludzie, którzy zgłaszają się do nas, w pewien sposób odczuwają tę samotność. I w ten sposób chcą połączyć się z osobą, która odczuwa bardzo podobne rzeczy.


Posłuchaj

49:07
Wolontariat, czyli mój czas dla potrzebujących (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Przeczytaj także


***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Elżbieta Korczyńska
Goście: Agnieszka Lissowska-Lewkowicz (prezes Stowarzyszenia Centrum Wolontariatu), Emilia Kozłowska (koordynator wolontariatu i wolontariuszka w Stowarzyszeniu Mali Bracia Ubogich).
Data emisji: 27.12.2021
Godzina emisji: 21.10

pr

Polecane