Chiny. Światowa potęga i tajemnica sukcesu

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Chiny. Światowa potęga i tajemnica sukcesu
Panorama Pekinu. Chińskie miasta jawią się jako symbol potęgi i rozwojuFoto: Shutterstock

Jak to się stało, że w ciągu ostatnich 40 lat Chiny z komunistycznego pariasa stały się światową potęgą gospodarczą i technologiczną? Kto wygra wyścig: liberalny zachodni kapitalizm czy system chiński, który opiera się na kluczowej funkcji państwa w planowaniu i regulowaniu gospodarki przy jednoczesnym wzmacnianiu kontroli nad własnymi obywatelami? Co to wszystko oznacza dla Polski?

  • Rozwój gospodarczy pozwolił Chinom stanąć do rywalizacji o prym we współczesnym świecie.
  • Działające w kraju komory medyczne obrazują sposób działania państwa: łączenie możliwości z potrzebami mieszkańców.
  • W latach 90. XX wieku Chiny wyludniały się, a mieszkańcy szukali lepszych perspektyw w Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie. Teraz młodzi ludzie z całego świata upatrują w Chinach szans na rozwój.

Bezprecedensowy rozwój gospodarczy pozwolił Chinom nie tylko osiągnąć status lokalnego mocarstwa, ale też stanąć do rywalizacji o prym we współczesnym świecie ze Stanami Zjednoczonymi. Może więc powinniśmy odrzucić ideologiczne przesądy o wyższości Zachodu nad Państwem Środka? W kwestiach rozwoju gospodarczego warto przyswoić sobie zasadę ogłoszoną na przełomie lat 80. i 90. XX wieku. Pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Chin Deng Xiaoping powiedział wtedy: "Nie jest ważne, czy kot jest biały, czy kot jest czarny. Ważne, żeby łowił myszy". To zdanie wydaje się najlepszą definicją pragmatyzmu. Co więcej, jest to reguła potwierdzona w praktyce, czego najlepszym dowodem stała się pozycja Chin we współczesnym świecie.

Rozwój i nowoczesne technologie 

– Parę lat temu w Chinach pojawiły się kioski. Można do nich wejść przez całą dobę i dokonać konsultacji medycznej oraz zbadać się w podstawowym zakresie. W części z nich można nabyć leki w automatycznej aptece. To jeden z przykładów działania państwa chińskiego w przypadku pewnych wyzwań. Jednym z nich jest brak pracowników opieki medycznej. Ocenia się, że w tym zawodzie brakuje około 60 mln osób, gównie pielęgniarzy i pielęgniarek. Chiny mocno inwestują i rozwijają nowe technologie. Połączono więc te możliwości i stworzono komory medyczne, które są rozwijane w o wiele bardziej złożone projekty. Nie tylko te, pozwalające komunikować się z lekarzem. Warto zaznaczyć, że od niedawna lekarzem może być jedynie osoba fizyczna, czyli człowiek. Wcześniej tę funkcję spełniały również m.in. boty, bazujące na sztucznej inteligencji – mówił w Trójce Leszek Ślazyk, znawca Chin. – Za działaniem tego typu miejsc stoi olbrzymi system oparty również na sztucznej inteligencji. Pozwala on na rozpoznanie 3600 jednostek chorobowych – dodał. 

Posłuchaj

49:08
Chiny. Światowa potęga i tajemnica sukcesu (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Postęp technologiczny 

– Największym osiągnięciem Chin jest rozwój. Nie rozumiemy go. W Europie nigdy nie doświadczano takiej skali postępu i dynamiki. Tamtejsze tempo i konsekwencja zdumiewają mnie nieustannie. Po raz pierwszy wylądowałem w Chinach w połowie lat 90. Było to wtedy państwo okropne. Gdy znalazłem się w Szanghaju, czułem się nieszczęśliwy. Było tam brudno i biednie. Dla mnie był to przeskok w tył w stosunku do warunków, jakie mieliśmy w Polsce – mówił gość "Klubu Trójki".

Czytaj także:

– Tamtejsze społeczeństwo myślało głównie o tym, by zarobić kilka groszy, spakować się i wyjechać do Kanady czy Stanów Zjednoczonych. To był kierunek działania tych, którzy mieli jakieś pieniądze. Ich pierwszym celem było nabycie drugiego paszportu i podjęcie kroków zmierzających do wyjazdu z państwa. Teraz ta sytuacja się zmienia. Ludzie przyjeżdżają do Chin, bo jest to miejsce z perspektywami, które sprzyja jakości życia – wyjaśnił. 

***

Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Piotr Gontarczyk
Gość: Leszek Ślazyk (znawca Chin, autor książki "Chiny według Leszka Ślazyka")
Data emisji: 20.01.2022
Godzina emisji: 21.09

zch

Polecane