Kantor zmieniał twarze w zależności od pory dnia

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Kantor zmieniał twarze w zależności od pory dnia
Tadeusz KantorFoto: Fot.: Wikimmedia Commons, public domain

- Był człowiekiem zajadłym i zapiekłym, ale i zdolnym do śmiechu, dystansu, tolerancji – mówi Krzysztof Miklaszewski, autor książki "Kantor od kuchni".

Posłuchaj

"Klub Trójki", 14 czerwca
+
Dodaj do playlisty
+

Krzysztof Miklaszewski, bliski współpracownik i aktor Tadeusza Kantora, kilka lat temu opublikował głośną książkę "Kantor od kuchni". Jej drugie, rozszerzone, wydanie ukazuje się właśnie w roku dwudziestej rocznicy śmierci mistrza.

Na okładce książki Kantor szeroko się uśmiecha. Jest to jedno z nielicznych tego typu zachowanych zdjęć. Twarz fotografowanego artysty przybierała zazwyczaj ponury, przygnębiający wyraz.

 

- Zdjęcie pochodzi z jednego z moich filmów. Kantor szczerze się wtedy uśmiał z nieudanej próby. W podobnych sytuacjach ogarniała go zazwyczaj wściekłość – wyjaśnia Krzysztof Miklaszewski. Dodaje, że Kantor miał dwie twarze. Zmieniały się w zależności od pory dnia.

Tadeusz Kantor był malarzem, scenografem, pisarzem, teoretykiem sztuki. Jednak najważniejsze miejsce zajmował w jego życiu teatr, który zgodnie z koncepcją mistrza,  zawsze przynosi coś ważnego.

 

/

- Według Kantora aktor powinien dać świadectwo ludziom przychodzącym do teatru, powinien przekazać im jakąś mądrość. Nawet jeśli wypowiada znane prawdy, to i tak są cenne dla widza, który zazwyczaj ma problem z ich nazwaniem czy wypowiedzeniem. Dlatego teatr był dla Kantora niczym rekolekcje rodzinne – dodaje Krzysztof Miklaszewski.

Tadeusz Kantor był też perfekcjonistą. - Przed jedną z teatralnych premier nasza koleżanka zasłabła. Kantor biegał wtedy po korytarzu i krzyczał, że aktorka zachowuje się nieartystycznie, bo nie umie powstrzymać procesu fizjologicznego, jakim jest umieranie. Lila Krasicka tak się tym zdenerwowała, że szybko wróciło jej bicie serca – wspomina gość "Klubu Trójki".

Jedna z takich awantur skończyła się źle dla samego Kantora. W czasie jej trwania artysta krzyczał, że źle się czuje. Nikt jednak nie był już w stanie rozpoznać czy mówi prawdę, czy żartuje. Kantor dostał zawału, który zakończył się dla niego śmiercią. Artysta zmarł 8 grudnia 1990 roku w Krakowie. 

Aby posłuchać całej audycji wystarczy kliknąć ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie.

Audycji "Klub Trójki" można słuchać od poniedziałku do czwartku tuż po 21.00. Zapraszamy.

Polecane