Zespół Aspergera to nie choroba. Z czym zatem mamy do czynienia?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zespół Aspergera to nie choroba. Z czym zatem mamy do czynienia?
(Zdjęcie ilustracyjne)Foto: Glow Images/East News

Osoby cierpiące na zespół Aspergera inaczej postrzegają rzeczywistość i w inny sposób wyciągają wnioski. Mają trochę inne priorytety i inaczej funkcjonują. Nie znaczy to, że gorzej. Oni po prostu żyją inaczej.

Posłuchaj

Co wiemy o ludziach z zespołem Aspergera? (Klub Trójki)
+
Dodaj do playlisty
+

Jak podkreślają goście Trójki, zespół Aspergera nie jest chorobą, a zaburzeniem neurorozwojowym. - Sprawia, że mózg osób, których ono dotknęło, pracuje trochę inaczej. Przekłada się to na ich funkcjonowanie w życiu codziennym, ale nie należy tego rozumieć jako chorobę – tłumaczy terapeutka Maria Jędral.

Książka "Patrz mi w oczy. Moje życie z zespołem Aspergera" Johna Eldera Robisonana w Stanach Zjednoczonych odbiła się głośnym echem. Był to swoisty "coming out" autora. – John Robinson miał zespół Aspergera i dorastał w rodzinie patologicznej, więc jego dzieciństwo było podwójnie trudne. Ze względu na cechy związane z zespołem Aspergera, które z jednej strony były obciążeniem, a z drugiej dawały mu pewne możliwości i zdolności, których jego rówieśnicy nie mieli. Potrafił przejść długą drogę od patologicznej rodziny po największe sale koncertowe Ameryki, co łączyło się z jego współpracą z zespołem Kiss. Był na szczycie, bo był w ekipie, która wówczas panowała na świecie. Skala ówczesnej popularności Kiss jest porównywalna obecnie z Lady Gagą – przekonuje Jarek Szubrycht, tłumacz książki Robisona.
Radio Freud: rozmowy o trudnych sprawach >>>

Wiele osób ma problemy z odróżnieniem autyzmu od zespołu Aspergera. Różnice wyjaśnili goście audycji. – Obydwa te zaburzenia rozwojowe należą do spektrum zaburzeń autystycznych. Duża część osób pracujących z zaburzeniami autystycznymi skłania się ku temu, by różnicować pewne kwestie. Mowa w zespole Aspergera rozwija się prawidłowo w czasie, mamy do czynienia z normą intelektualną lub nawet wynikami pożwyżej tej normy. Objawy dotyczące zaburzeń autystycznych są mniej nasilone w przypadku Aspergera – mówi Ilona Rzemieniuk ze Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Z Ukrytymi Niepełnosprawnościami im. Hansa Aspergera Nie-Grzeczne Dzieci.

/

"Patrz mi w oczy. Moje życie z zespołem Aspergera” to książka Johna Eldera Robisona: jego fascynujące wspomnienia z czasów, gdy nie było jeszcze takiej kategorii diagnostycznej.

O ludziach z zespołem Aspergera wciąż wiemy niewiele. A co ważniejsze, nadal jest im trudno w naszym świecie. Choć tyle mogą do niego wnieść!
Naszymi goścmi w "Klubie Trójki" byli Jarek Szubrycht, tłumacz książki Robisona oraz terapeutka Maria Jędral i Ilona Rzemieniuk ze Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Z Ukrytymi Niepełnosprawnościami im. Hansa Aspergera Nie-Grzeczne Dzieci.

Poza społeczną aktywnością goście programu są również rodzicami dzieci z zespołem Aspergera lub z autyzmem i opowiadali m.in. o osobistych doświadczeniach. Posłuchaj całej rozmowy.

Do słuchania audycji "Klub Trójki" zapraszamy od poniedziałku do czwartku po godzinie 21.00.

Audycję poprowadził Dariusz Bugalski.

(sm)

Polecane