Jan Peszek: jestem człowiekiem ruchu (Trójka pod Księżycem)
Jan Peszek: jestem człowiekiem ruchu
2014-08-29, 20:08 | aktualizacja 2014-08-29, 20:08
- Bardzo lubię zmieniać miejsca w poszukiwaniu nowych bodźców, ludzi i materiałów do pracy - mówi Jan Peszek, gość Baszki Marcinik.
Posłuchaj
Dodaj do playlisty
Jan Peszek jest jednym z najmilej widzianych u nas gości, aktorem tak wszechstronnym, że w zasadzie "niemożliwym" choć "istniejącym" (parafraza tytułu monodramu napisanego dla niego przez Bogusława Schaeffera).
Znany jest nam również jako artysta nieprzeciętnie aktywny, dynamiczny, sprawny fizycznie, obdarzony fantazją. Wielokrotnie występował u nas w roli czytającego książki. Jest poza tym... sympatyczny, co nie jest aż tak częste w artystycznym środowisku.
Jan Peszek czyta na antenie Trójki autobiograficzną książkę Mario Vargasa Llosy "Jak ryba w wodzie. Wspomnienia”. Po prawej Baszka Marcinik.
Jan Peszek kończy w tym roku 70 lat i pozostaje bardzo aktywny zawodowo. W rozmowie z Baszką Marcinik przyznał, że właśnie skończył swoją pracę nad nowym słuchowiskiem dla Radia Kraków. - To jest tekst, do napisania którego został zaproszony Mateusz Pakuła, przy okazji otwarcia Muzeum im. Tadeusza Kantora. Audycja nazywa się "Lord Kantor", a ja gram w niej komputer o bardzo wysokiej inteligencji - mówi Jan Peszek w " Trójce pod księżycem ". Premiera słuchowiska jest zaplanowana na 12 września.
70. urodziny to nie jedyna okrągła rocznica przypadająca w życiu Jana Peszka na 2014 rok. 50 lat temu aktor po raz pierwszy stanął na deskach teatru, obchodzi więc piękny jubileusz pracy twórczej. Poza tym, w tym roku wypada też 35. rocznica zawarcia przez aktora małżeństwa i jednocześnie rozpoczęcia pracy pedagogicznej. Z okazji wspomnianych rocznic Jan Peszek gra właśnie w przygotowanym na jubileusz spektaklu - "Jan Peszek. Podwójne solo" .
- W pierwszej części jest grany "Scenartiusz dla trzech aktorów" Bogusława Schaeffera, a w drugiej części jest "Dośpiewanie. Autobiografia". Autorem drugiej części jest Cezary Tomaszewski. Zaprosiłem go do współpracy, gdyż wydał mi się jedynym artystą, który mógłby się podjąć tego przedsięwzięcia - przyznaje gość Baszki Marcinik.
Z reguły do TPK zapraszamy wielu gości. Dla Jana Peszka czynimy wyjątek. Jemu należy się "absolutne" solo!
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy Barbary Marcinik.
Audycji "Trójki pod księżycem" mozna słuchać w piątki od północy do 2.00.
(wd/fbi)