Trójka Pod Księżycem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Trójka Pod Księżycem

Czas na nocną rozmowę - z Państwem. Do usłyszenia po północy.

W ubiegłotygodniowej rozmowie nie zacytowałem tego listu:

 "Jako studentka architektury żyję bardziej w epoce portfolio niż CV. Portfolio zdradza zdecydowanie więcej o autorze niż CV. Może w przyszłości wszyscy zamienimy suche życiorysy na portfolio, czyli zestaw prac i pokaz naszych najlepszych dokonań? Teraz już pracodawcy często zwracają mniejszą uwagę na doświadczenie, a większą na praktyczne umiejętności. Osobiście uwielbiam oglądać cudze portfolio, pełne kolorów, albo czarno białe; czytać opisy i notatki, kryjące błędy językowe, bo tam równoważniki zdań już nie wystarczają. Sprawdzać na jakim papierze zostało wydrukowane i jaka jest okładka, komentować krój czcionki i narzekać na brak wyjustowania tekstu. Dopiero wtedy oglądam projekty, prace, zdjęcia. Gdyby moi przyjaciele wysłali mi niepodpisane portfolio dopasowałabym je do autorów bez najmniejszego problemu, myślę, że z życiorysami, CV miałabym dużo większy problem. Zwłaszcza, że moje CV jak na razie spokojnie mieści się na połowie kartki A4".

Może to i lepiej, że nie zacytowałem, bo to zupełnie nowy temat:
Czym jest nasze życiowe portfolio?
I czy to, co najbardziej cenimy, jest najbardziej cenione?

Serdecznie zapraszam!
Dariusz Bugalski

Polecane