Jak pieseł z kotełem

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Jak pieseł z kotełem
Zdjęcie ilustracyjneFoto: Chendongshan/shutterstock.com/cc

Gdy skierujemy językowy teleskop na zwierzęta, zobaczymy koteła, pieseła, chomikeła, konieła, myszeła, jeżeła, tygryseła, a nawet leweła. 


Posłuchaj

5:21
Memy zmieniają język polski (Astronomia języka/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

 

Pierwszymi zwierzętami z tej grupy były pieseł i koteł – pies o lekko głupkowatym wyrazie mordki i też taki kot, znane z memów. Pojawiły się one kilka lat temu w zabawnych obrazkach, którym na ogół towarzyszył jakiś absurdalny podpis. Szybko jednak "wydostały" się poza sferę memów i teraz są trochę żartobliwymi (ale czasami już całkiem zwyczajnymi) określeniami naszych zwierząt domowych. Zaraz po nich pojawiły się (też głównie w memach) chomikeł, myszeł, konieł czy jeżeł, a nawet zwierzęta egzotyczne: tygryseł, leweł, słonieł. Mogłoby się wydawać, że to bez sensu – przecież chomikeł, leweł czy tygryseł mają więcej liter (i głosek) niż chomik, lew i tygrys, po co więc tracić czas i energię na wpisywanie dodatkowego "eł"?

Otóż słowa te są pewnym żartem i sygnałem, że bawimy się nie tylko z językiem, ale też i ze światem – że chcemy stworzyć rzeczywistość alternatywną wobec tej, w której żyjemy.

O piesele, kotele i innych "alternatywnych" zwierzętach mówiła prof. Katarzyna Kłosińska z Obserwatorium Językowego Uniwersytetu Warszawskiego działającego przy Centrum Współpracy i Dialogu UW.

***

Więcej najnowszych słów znajdziemy na www.nowewyrazy.uw.edu.pl.

***

Tytuł audycji: Astronomia języka
Prowadzą: Katarzyna Kłosińska
Data emisji: 30.06.2020
Godzina emisji: 10.14

Polecane