Skąd się wzięła błękitna i złota godzina w fotografii?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Skąd się wzięła błękitna i złota godzina w fotografii?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com

– Jak to się dzieje, że mamy błękitną godzinę i wówczas barwa światła słonecznego jest zimna, a podczas złotej godziny światło jest zdecydowanie cieplejsze, miodowe – pyta Słuchacz Programu 3 Polskiego Radia, pan Rafał, który hobbistycznie zajmuje się fotografią.

Posłuchaj

Skąd się wzięła błękitna i złota godzina? (Pytania z kosmosu/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Jak wyjaśnił dr Tomasz Rożek, błękitną godziną w fotografii określana jest pora przed wchodem albo po zachodzie słońca. Jest to czas, w którym słońce jest jeszcze/już pod linią horyzontu, ale jeszcze/już rozświetla niebo. Z kolei złota godzina to jest moment albo tuż po wschodzie, albo ciut przed zachodem, czyli wówczas, kiedy słońce jest nisko nad horyzontem. 

– Do powierzchni Ziemi dociera światło różnej długości, w różnym kolorze. Jego długość zależy od tego, jak grubą warstwę atmosfery musi przebyć. Im jest ona grubsza, tym dostajemy mniej niebieskiego a więcej żółtego, pomarańczowego, czerwonego. Dlatego przy wschodzie i przy zachodzie, gdy widać jeszcze słońce, mamy takie charakterystyczne, ciepłe kolory – wskazał. 

. 
Zdjęcie wykonane w trakcie błękitnej godziny. Fot. shutterstock.com

Te same obiekty fotografowane o różnej porze dnia, o ile nie zastosujemy jakiegoś filtra lub innej sztuczki fotograficznej, mają zupełnie różne kolory. Ale to nie tylko kwestia kolorów. – To także kwestia cieni. Przy wschodzie czy zachodzie cienie są długie. W błękitnej godzinie wcale, albo prawie wcale, nie mamy cieni, bo wtedy światło jest mocno rozproszone – zauważył ekspert.

W czasie błękitnej godziny często zapalone są światła uliczne, palą się światła w domach, intensywniej świecą światła samochodowe. Wówczas najlepiej wychodzą zdjęcia miast, budynków, konstrukcji, instalacji. Z kolei w godzinie złotej najlepiej fotografować ludzi i krajobrazy.

– Pamiętajmy o jednej rzeczy, że mówimy: błękitna, złota, magiczna godzina, ale to nigdy nie jest godzina a zaledwie kilka minut, czasami kilkanaście. Sporo zależy od pogody i od tego, gdzie konkretnie jesteśmy – w Skandynawii to wygląda inaczej niż we Włoszech – podkreślił dr Rożek.

. 
Zdjęcie wykonane w trakcie złotej godziny. Fot. shutterstock.com

***

Tytuł audycji: Pytania z kosmosu
Autorzy: Tomasz RożekMarcin Łukawski
Data emisji: 12.06.2020
Godzina emisji: 7.15

kk/kr

Polecane