Ratować LOT? Nie za wszelką cenę

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Ratować LOT? Nie za wszelką cenę
Foto: Ian Muttoo/Wikimedia Commons/CC

- Największym skarbem LOT-u są jego pracownicy - oceniał w Trójce ekspert rynku lotniczego Eryk Kłopotowski.

Posłuchaj

Ratować LOT? Nie za wszelką cenę
+
Dodaj do playlisty
+

LOT będzie miał 200 lub nawet 300 mln złotych strat za ubiegły rok. Rządowa pożyczka wynosi 400 mln złotych. Trwa konkurs na nowego prezesa tej spółki.

Zdaniem Eryka Kłopotowskiego, eksperta rynku lotniczego, nowego prezesa LOT-u czeka wiele niespodzianek, przede wszystkim to, że rząd może zdecydować, iż najważniejsze dobra w spółce zostaną przekazane do EuroLOT-u. W takim wypadku PLL LOT zostanie najprawdopodobniej zrestrukturyzowany - poprzez zamknięcie.

W jego opinii daje to możliwość przeprowadzenia restrukturyzacji "z minimalnymi problemami”, a także podpisanie umów na nowych, nie tak wygórowanych jak do tej pory zasadach.

Eryk Kłopotowski przekonywał w Trójce, że największym skarbem LOT-u są jego pracownicy, którzy mają doświadczenie w branży. To nie z ich powodu spółka znalazła się w tak ciężkiej sytuacji, przyczyna leży w kilkunastu latach zaniedbań. Czy warto w takim razie ratować narodowego przewoźnika?

- To jest wielka, wspaniała marka, natomiast nie warto LOT-u ratować za wszelką cenę – podsumował gość "Bardzo Ważnego Projektu".

W audycji gościliśmy także Pawła Waszczyka, redaktora naczelnego "Biblioteki Analiz”, który opowiadał o sytuacji panującej na rynku książek w Polsce.

Audycję prowadził Paweł Sołtys.

Polecane