Lepsze dane ekonomiczne w strefie euro. Czy to już koniec kryzysu?
2013-08-02, 11:08 | aktualizacja 2013-08-02, 11:08
Dobre wyniki dotyczące nastrojów konsumenckich i koniunktury gospodarczej w strefie euro pozwalają oczekiwać poprawy sytuacji gospodarczej w Europie szybciej niż przypuszczano.
Posłuchaj
Według danych Komisji Europejskiej wskaźniki nastrojów konsumenckich i koniunktury gospodarczej w strefie euro są najlepsze od 1,5 roku.
Może to być zapowiedź długo oczekiwanej poprawy sytuacji gospodarczej eurolandu.
Choć Komisja Europejska zapowiadała, że unijna gospodarka będzie rosła bardzo powoli i poprawa może nastąpić dopiero w przyszłym roku, to optymistyczne dane mogą prognozować, że tempo zmian będzie nieco szybsze.
- Dzieje się to, co przewidywali ekonomiści, czyli że druga połowa roku będzie okresem odbijania się od dna i będzie lepsza sytuacja - powiedziała prof. Elżbieta Mączyńska z SGH, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Jednak jej zdaniem nie należy popadać w zbytni optymizm.
- Kryzys ewoluował od kryzysu finansowego przez gospodarczy do kryzysu zadłużenia. Kryzys zadłużenia jest nadal. Ta poprawa, która występuje, to są optymistyczne wskaźniki, ale to nie znaczy że problemy zostały rozwiązane - wyjaśniła prof. Mączyńska.
Zaniepokojenie wciąż mogą powodować dane z rynku pracy. W czerwcu w strefie euro stopa bezrobocia wyniosła 12,1 proc, a w całej Unii 10,9.
Komisja Europejska sugeruje, by kraje strefy euro czerpały przykład z najlepszych, np. z Niemiec.
- Warto się od Niemców uczyć, bo Niemcy zawsze dbały o sektor realny, sektor produkcyjny. Sektor realny tworzy miejsca pracy i jeżeli tutaj nie będzie następowała poprawa, to miejsc pracy nie będzie przybywało, bo sektor finansowy się coraz bardziej wirtualizuje - tłumaczyła prof. Mączyńska.
Rozmawiał Wiktor Legowicz.
bk