A w nim? Raczej łagodnie, refleksyjnie i bardzo chętnie z uśmiechem. A co? Piosenki, muzyka "różnogatunkowa", na różnych wysokościach stylistycznych usytuowana.
Chwile poezji, czasem mała wizyta ciekawego gościa. Szczególnie chętnie w krakowskich klimatach współczesnych artystów i dawnej Piwnicy pod Baranami.
Poza tym? Zapewne, jak zawsze, życie podpowie swoje korekty.
"Kwadrans Leszka Długosza" – z hejnałem w tle.