Zbigniew Preisner: kiedyś film to była metafizyka

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Zbigniew Preisner: kiedyś film to była metafizyka
Zbigniew PreisnerFoto: Wojciech Kusiński/PR

- To, co dziś kręci się w Polsce, nie budzi wielkich emocji - mówił w radiowej Trójce Zbigniew Preisner, scenarzysta i autor muzyki do filmu Krzysztofa Kieślowskiego "Krótki film o zabijaniu".

Posłuchaj

Zbigniew Preisner: kiedyś film to była metafizyka (Fajny film/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Zbigniew Preisner powiedział, że "Krótki film o zabijaniu" (1987) ostatni raz widział, gdy komponował do niego muzykę. - Pamiętam atmosferę, jaka towarzyszyła nam, kiedy pracowalismy nad tym obrazem. Pamiętam młodego Krzysia Globisza, który grał adwokata, czy Bakę jako mordercę. Ale w głowie najmocniej utkwiła mi inna rzecz. To było na festiwalu w Cannes. Gdy Baka po projekcji wyszedł na ulicę, ludzie uciekali i krzyczeli: "morderca!" - wspominał rozmówca Trójki.

Rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>

Krzysztof Kieślowski był pierwszym laureatem Europejskiej Nagrody Filmowej. W 1988 roku otrzymał to wyróżnienie właśnie za "Krótki film o zabijaniu". Kompozytor goszczący w radiowej Trójce przekonywał, że nikt się tego nie spodziewał.

- Byłem w Polsce, to były czasy, kiedy nie mieliśmy paszportów. Pamiętam, że na jakimś kanale w niemieckiej telewizji oglądaliśmy transmisję z wręczenia nagród i okazało się, że Krzysztof jest laureatem. To był szok, wszyscy wiedzieliśmy, jaki ten film powstawał - mówił Preisner. - Trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że "Krótki film o zabijaniu" otworzył nam okno na świat - dodał.

W 2016 roku Europejska Nagroda Filmowa zostanie wręczona w stolicy Dolnego Śląska. Ma być to najważniejsze wydarzenie filmowe przygotowane z myślą Wrocławiu jako Europejskiej Stolicy Kultury.

- Życzyłbym sobie, żeby po raz kolejny polski film otrzymał tę prestiżową nagrodę, ale jak oglądam to, co się kręci dziś w Polsce, to nie budzi to wielkich emocji. Kiedyś film to była metafizyka - zaznaczył gość Trójki.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, którą przeprowadził Ryszard Jaźwiński.

"Fajny film" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o 10.45.

(mr/mk)

Polecane