Koń, człowiek i mozaika zamiast samotności w Reykjaviku
2015-03-02, 14:03 | aktualizacja 2015-03-02, 16:03
"O koniach i ludziach" to kinowy debiut Islandczyka Benedikta Erlingssona. - To film o zwierzęciu w człowieku i ludzkim obliczu zwierzęcia - mówi Joanna Sawicka.
Posłuchaj
Joanna Sawicka z firmy dystrybucyjnej Spectator opowiada o filmie "O koniach i ludziach" (Fajny film/Trójka)
Dodaj do playlisty
Przedstawicielka firmy dystrybucyjnej Spectator zauważa, że islandzka produkcja zbudowana jest jak mozaika. - Poznajemy bohaterów pewnej małej wiejskiej społeczności, (…) a historię każdego z nich widzimy z perspektywy jego konia - tłumaczy.
Rozmówczyni Ryszarda Jaźwińskiego wyjaśnia, dlaczego Benedikt Erlingsson nie nakręcił filmu o samotności w Reykjaviku, do czego go namawiano, i dlaczego polski dystrybutor podjął decyzję, by spośród bogatej oferty kina europejskiego wybrać właśnie obraz "O koniach i ludziach".
***
Tytuł audycji: Fajny film
Autor: Ryszard Jaźwiński
Gość: Joanna Sawicka (firma dystrybucyjna Spectator)
Data emisji: 02.03.2015
Godzina emisji: 10.45
(iw, ei)