Zariczny: "Gwizdek" jest uniwersalny, bo każdy chce fajnej żony
2013-02-07, 11:02 | aktualizacja 2013-02-10, 14:02
Film polskiego reżysera zdobył Grand Prix konkursu krótkometrażowego na Sundance Film Festival 2013. - To miała być uniwersalna historia o potrzebach, które wszyscy mają takie same. I chyba się udało - mówił w Trójce Grzegorz Zariczny.
Posłuchaj
"Gwizdek” to opowieść o młodym chłopaku, który postanawia zostać sędzią piłkarskim. Rzeczywistość rozgrywek piłkarskich na najniższym szczeblu okazuje się jednak bardzo brutalna. Trzeba być równie bezwzględnym co piłkarze, kibice, działacze.
- Bohaterem jest Marcin, chłopak z małej miejscowości, który szuka fajnej dziewczyny i lepszej pracy. To był też mój przyjaciel z czasów, kiedy sędziowałem mecze piłkarskie. W "Gwizdku” starałem się jednak opowiedzieć uniwersalną historię. Każdy przecież marzy o fajnej żonie czy mężu i dobrej pracy - opowiadał gość Trójki w audycji "Fajny film".
Grzegorz Zariczny przyznał, że nagroda Sundance Film Festival bardzo go zaskoczyła. - Jak się dowiedziałem, że mnie przyjęli do konkursu, to poleciałem tam tylko, by za to podziękować. A nagroda to już ogromy sukces - dodał.
Więcej rozmów Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu znajdziesz na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>
Co twórca ma teraz w planach? - Pracuję między innymi nad pełnometrażowym filmem fabularnym, ale to spokojna praca, nie spieszy mi się - powiedział Grzegorz Zariczny.
Audycji "Fajny film" można słuchać od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45. Zapraszamy.
(ei)