Róże Europy: czuliśmy się jak gwiazdy

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Róże Europy: czuliśmy się jak gwiazdy
Piotr Klatt i Róże Europy Foto: PAP/Jan Bogacz

- Odbiór pierwszego singla w stacjach radiowych był dla nas sporym zaskoczeniem. "Stańcie przed lustrami" i "List do Gertrudy Burgund" dzielnie radziły sobie na listach przebojów - opowiada Piotr Klatt, lider grupy "Róże Europy" w audycji "Historia pewnej płyty".

Posłuchaj

Róże Europy. "Czuliśmy się wtedy jak gwiazdy" (Historia pewnej płyty/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

Artysta precyzuje zaraz, że chodziło przede wszystkim o Listę Przebojów Programu Trzeciego. Oba utwory weszły do ścisłej czołówki notowań. - Dzięki singlowi podpisaliśmy kontrakt z "Poltonem" i Janem Chojnackim - mówi Piotr Klatt .

Poznaj prawdziwe historie powstawania najważniejszych, polskich płyt>>>

Zaraz potem grupa stanęła na krawędzi rozpadu. - Mieliśmy drobny kryzysik. Artur Orzech studiował iranistykę na Uniwersytecie Warszawskim i dostał z uczelni propozycję wyjazdu do Afganistanu. Miał zostać tłumaczem ambasadora Polski. Byliśmy w podbramkowej sytuacji, bo w końcu wyjeżdża  gitarzysta i autor większości muzyki na pierwszą płytę. Wtedy w zespole pojawił się Michał Grymuza, który zastąpił Artura - opowiada w audycji "Historia pewnej płyty" Klatt.

Róże Europy i tajemnica sukcesu pierwszej płyty >>>

Według niego Róże Europy nie miały wtedy kłopotu z Urzędem Cenzury. - Janowi Chojnackiemu udało się "załatwić" cenzorów i mogliśmy na płycie zaśpiewać wszystko, co zgłosiliśmy - mówi. - Płytę nagrywaliśmy przez tydzień w studiu Giełda w Poznaniu. W tym samym czasie swój krążek nagrywał też zespół Kult. Kazik Staszewski nauczył mnie wtedy prawidłowego odsłuchu zgranej piosenki - dodaje artysta.

- Ludzie, z którymi nagrywaliśmy, chcieli, żeby ta płyta nam wyszła na tyle, na ile potrafimy ją nagrać. Czuliśmy się jak gwiazdy. To było dla nas zupełnie nowe, wcześniej niespotykane doświadczenie. Raczej nam sie wydawało, że jesteśmy taką fajną kapelką, złożoną z dzieciaków, która wozi się pociągami po całej Polsce ze sprzętem na koncerty w klubach.

Na "Historię pewnej płyty" zapraszamy w każdą sobotę o godz. 18.05.

Audycję przygotował Tomasz Żąda.

(mp)

Polecane