Określenie "polskie obozy zagłady" karane więzieniem?
2016-08-16, 09:08 | aktualizacja 2016-08-16, 10:08
Rząd chce, by za takie sformułowanie groziła kara nawet do trzech lat pozbawienia wolności. Rada Ministrów zajmie się tym tematem na dzisiejszym posiedzeniu. Co na to goście Trójki?
Posłuchaj
- Nie jestem przekonana, że karanie spowoduje, że określenie "polskie obozy koncentracyjne" nie będzie używane na świecie – mówi gość audycji "Komentatorzy" Renata Grochal z "Gazety Wyborczej". Zdaniem dziennikarki najważniejsza jest edukacja i popularyzowanie prawdy historycznej przez polskie placówki dyplomatyczne.
Renata Grochal ma też dużo wątpliwości co do tego, jak miałoby wyglądać pozywanie np. prezydenta Obamy, który użył takiego sformułowania.
Marcin Makowski z tygodnika "Do Rzeczy" uważa natomiast, że edukacja i odpowiedzialność karna nie muszą się wykluczać. Dziennikarz wyjaśnia, że zagrożenie więzieniem jest raczej rodzajem straszaka, niż formalnym instrumentem, i będzie dotyczyło przypadków "skrajnego, umyślnego relatywizowania i negowania tego, jak historia naprawdę wyglądała".
- Trzeba wziąć przykład z Izraela i zobaczyć, jak oni robią to w przypadku Holocaustu, bo dzisiaj praktycznie nikt nie ośmiela się nawet pomyśleć, że nie było czegoś takiego, jak masowa eksterminacja Żydów – dodaje Makowski.
Komentatorzy rozmawiali także o złotym medalu Anity Włodarczyk na Igrzyskach Olimpijskich w Rio i nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Agnieszka Stępień
Goście: Renata Grochal ("Gazeta Wyborcza"), Marcin Makowski ("Do Rzeczy")
Data emisji: 16.08.2016
Godzina emisji: 8.36
iz/ei