Akcja na Facebooku: nie głosuj na "jedynki". Wylewają dziecko z kąpielą

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Akcja na Facebooku: nie głosuj na "jedynki". Wylewają dziecko z kąpielą
Łukasz WarzechaFoto: PR/Wojciech Adam Jurzyk

Studenci namawiają, by w nadchodzących wyborach nie głosować na liderów list. Publicyści są zgodni, że na wielu "jedynkach" są dobrzy politycy, ale także "spadochroniarze".

Posłuchaj

Komentatorzy - 13 września 2011
+
Dodaj do playlisty
+

Studenci i pracownicy uczelni namawiają, by w nadchodzących wyborach nie głosować na liderów list. Uzasadniają to tym, że "jedynki" swoją pozycję zawdzięczają wpływom w partii, a nie rzeczywistym osiągnięciom w działalności społecznej.

- Namawiam, żeby nie glosować na jedynki i głosować na kobiety. Nie głosujmy automatycznie. Wybierajmy ludzi, na których chcemy zagłosować – powiedział publicysta Wiesław Dębski. Dodał, że widzi jednak pewne zagrożenie w akcji, ponieważ na "jedynkach" często znajdują się dobrzy kandydaci.

Łukasz Warzecha dziennikarz "Faktu" zgodził się z Wiesławem Dębskim, że na wielu listach na pierwszych miejscach znajdują się sensowi ludzie. - Jak każdy bunt, trochę wylewa dziecko z kąpielą – powiedział. Dodał jednak, że polski system wyborczy jest tak skonstruowany, że lider trzyma w ręku wszystkie sznurki. - Niestety jest również tak, że głosując na miejsce czwarte, piąte czy nawet ósme na liście, chcąc nie chcąc, głosujemy na pierwsze miejsce. Głosy się zliczają, a wchodzą ludzie z początku listy. To jest ogromna wada systemu proporcjonalnego. Osobiście jestem zdecydowanym zwolennikiem jednomandatowych okręgów również do Sejmu – powiedział Łukasz Warzecha.

Na "jedynkach" znajdują się również tak zwani "spadochroniarze", czyli osoby, które decyzją szefów partii stają się liderami list. Nie zawsze są one zasłużone dla partii czy lokalnej społeczności. Wiesław Dębski powiedział, że w poprzednich wyborach poseł Antonii Mężydło przeszedł z PiS-u do PO i na liście w Toruniu otrzymał pierwsze miejsce. - Teraz chciano go umieścić na szóstym – mówił publicysta. 

Zobacz profil akcji na Facebooku >>>

 

Audycji "Komentatorzy" można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35.

Polecane