Bogowie literatury iberoamerykańskiej

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Bogowie literatury iberoamerykańskiej
Foto: Mattox/sxc.hu/cc

- To, że młodzież w talach siedemdziesiątych czytała namiętnie Marqueza czy Cortazara pozawalała im tworzyć wspólnotę, stawać w opozycji do ówczesnego mainstreamu - mówi Adam Szostkiewicz, gość Jerzego Sosnowskiego.

Posłuchaj

Bogowie literatury iberoamerykańskiej (Trójkowy wehikuł czasu)
+
Dodaj do playlisty
+

Jorge Luis Borges, Gabriel Garcia Marquez, Mario Vargas Llosa, Julio Cortazar, Carlos Fuentes, Alejo Carpentier, Jose Lezama Lima, Ernesto Sabato, Juan Rulfo, Miguel Asturias, Eduardo Kieffer... Większość tych nazwisk młodszym czytelnikom coś zazwyczaj mówi (choć pewnie nie wszystkie) - ale w latach siedemdziesiątych była to dla ówczesnej czytającej młodzieży prawdziwa litania bóstw, które zjawiły się nieomal jednocześnie na naszym literackim niebie.

- Takiego boomu nie było nawet w Ameryce Łacińskiej. Przypuszczam, że to ten realizm magiczny,  mistycyzm tak bardzo pociągały młodzież - twierdzi Andrzej Kurz, który w latach siedemdziesiątych wydawał serię literatury iberoamerykańskiej.

Zaczęło się jeszcze w poprzedniej dekadzie za sprawą pojedynczych tłumaczeń, a kiedy w 1971 roku Wydawnictwo Literackie rozpoczęło swoją serię literatury iberoamerykańskiej, młodzi intelektualiści in spe rozpoznawali się po tym, że pod pachą trzymali książkę w charakterystycznej okładce z azteckim (?) piktogramem, a w rozmowie rzucali od niechcenia cytaty ze "Stu lat samotności", "Eksplozji w katedrze", "Gry w klasy", "O bohaterach i grobach" lub "Żeby cię lepiej zjeść"...

- Cortazar to była biblia naszego środowiska, może naszego pokolenia. Od razu pojawił się też wielki rywal - Marquez, który broni się do dziś. Są kolejne pokolenia ludzi młodych, którzy go czytają. Słysze też od własnych córek, że i Cortazar jeszcze się trzyma. Oczywiście jego popularność dziś nie ma porównania z popularnością z lat siedemdziesiątych, kiedy wręcz mówiliśmy Cortazarem - mówi Adam Szostkiewicz w audycji "Trójkowy wehikuł czasu" .

W trakcie audycji 20 września nadaliśmy następujące piosenki (z gwiazdką - prezentowane już kiedyś w Wehikule):

1. Tercet egzotyczny: Pamelo żegnaj (1967) 3'40"

2. Czesław Niemen: Felicidade (Adieu Tristese) (1962) 2'30"

3. *Czerwone Gitary: Na niebie krzyż południa (1970) 2'38"

4. *Klan: Epidemia euforii (1971) 3'48"

5. *Maanam: Boskie Buenos (1980) 3'21"

6. Hanna Banaszak: W moim magicznym domu (1981)3'28"

Zapraszamy za tydzień! - AO & JS

Audycji "

Polecane