Poświęcenie – siła czy słabość?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Poświęcenie – siła czy słabość?
Rzeźba " The Stranger" autorstwa Christopha PöggeleraFoto: pixabay.com/ MichaelGaida

Tematem pierwszego wydania audycji "Nie do powiedzenia" jest poświęcenie. Czy możemy rozróżnić rodzaje poświęcenia? Czy rodzi ono wyłącznie negatywne odczucia? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć podczas rozmowy z naszymi goścmi.

Posłuchaj

O dwóch obliczach poświęcenia (Nie do powiedzenia/Trójka)
+
Dodaj do playlisty
+

– Kiedy myślę o poświęceniu, do głowy przychodzi mi słowo "rezygnacja", które może łączyć się z uczuciem goryczy. Kiedy rezygnujemy z jakiejś ważnej dla nas potrzeby i robimy coś po to, żeby zaspokajać potrzebę innych ludzi, to może łączyć się z uczuciem rozżalenia i nadziei, że może ktoś to zauważy i doceni, a jak tego nie dostajemy, pojawiają się nieprzyjemne emocje – mówi Beata Kosiacka – trenerka komunikacji i coach.

– Oryginalnie poświęcenie wiąże się nam bardziej z nadzieją. Inaczej nie rezygnowalibyśmy z czegoś, co jest dla nas ważne, jest nasze, czego byśmy sobie bardziej sobie życzyli, niż w sytuacji, w której decydujemy się coś naszego poświęcić. Potem wyzwaniem jest być na tyle świadomym siebie i obserwować to, co się w nas dzieje, żeby rozpoznać nadchodzącą gorycz i potrafić sobie z nią poradzić – dodaje psycholog Maciej Szczukowski.

Rozmowa na temat bycia rodzicem i poświęcenia własnego czasu dla dziecka nasuwa nam kolejne pytanie – czym różni się poświęcenie od wyrzeczenia? – Na pierwszym poziomie to są pojęcia tożsame, natomiast potem, wracając do tego poczucia goryczy, dochodzimy do wniosku, że to poświęcenie było skierowane w nieodpowiednią stronę albo zainwestowaliśmy w to zbyt dużo energii. W tym momencie poświęcenie przeinacza się w naszej świadomości w wyrzeczenie i zaczynamy zauważać coraz więcej wad naszej oryginalnej decyzji, a coraz mniej zalet, które wiązały się z naszą nadzieją – odpowiada nasz rozmówca.

Jednak czy poświęcenie innym daje nam tylko negatywne odczucia?  – Poświęcenie niektórym kojarzy się z głęboką potrzebą duchową, z bezwarunkową miłością, z akceptacją drugiej osoby (...). W poświęceniu jest też dużo radości, nadziei, czyli umacniających emocji. Obserwowanie swojego dziecka, nawet jeżeli to się łączy z ograniczeniami (...), to jest ta rekompensata w postaci uczucia piękna, że dzieje się coś nowego, że jest nowe życie, które mogę obserwować – tłumaczy Beata Kosiacka.

O tym, czy poświęcenie można przypłacić depresją, a także o roli, jaką w poświęceniu odgrywa miłość, dowiedzą się Państwo, słuchając dołączonego nagrania.

***

Tytuł audycjiNie do powiedzenia
ProwadziAgnieszka Furtak-Bilnik
Goście: Beata Kosiacka (trenerka komunikacji, mediatorka, coach, założycielka firmy "Babska Dżungla"), Maciej Szczukowski (psycholog, zalożyciel gabinetu psychoterapeutycznego "poSTANOWIENIE")
Data emisji: 01.07.2019
Godzina emisji: 0.09

Polecane