"Prawdziwi Finowie" walczą z Unią

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
"Prawdziwi Finowie" walczą z Unią
Timo Soini (P), lider partii "Prawdziwych Finów" i sekretarz partii Ossi Sandvik (L), czekają na ogłoszenie wyników wyborów, 17 kwietnia 2011 Foto: Fot.: PA/MARKKU OJALA FINLAND OUT

Radykalnie prawicowa partia Prawdziwi Finowie odniosła sukces w niedzielnych wyborach w Finlandii. Teraz będzie stanowić trzecią siłę polityczną tego kraju. Ugrupowanie zapowiada swój ostry sprzeciw wobec inicjatyw UE.

Posłuchaj

Trzy strony świata 18 kwietnia
+
Dodaj do playlisty
+

- Wyniki ostatnich wyborów świadczą o tym, że to nordyckie państwo wyrasta obecnie na krytycznego członka Wspólnoty – mówi Lidia Puka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Gość "Trzech stron świata" podkreśla, że Finlandia w niewielkim stopniu ucierpiała w wyniku kryzysu, więc zaskakujący rezultat wyborczy nie można wiązać z problemami ekonomicznymi kraju. Finowie są natomiast niezadowoleni z polityki Unii wobec europejskich bankrutów jak Irlandia, Grecja, czy Portugalia.

- Oni zadają sobie pytanie, czemu jako płatnicy netto do budżetu Wspólnoty mają opłacać te wszystkie hulaszcze kraje w momencie, gdy i ich państwo ma pewien deficyt – wyjaśnia ekspert.

Według gościa audycji mieszkańcy Finlandii obawiają się, że fali bankructwa w strefie euro nie będzie końca. Lidia Puka przypomina też, że Finlandia jest stosunkowo młodym członkiem Wspólnoty - weszła do UE w 1995 roku. To natomiast pierwszy kraj nordycki, który wstąpił do strefy euro.

Teraz kluczowym zagadnieniem, jeśli chodzi o konsekwencje fińskich wyborów dla Unii w perspektywie krótkoterminowej jest głosowanie w parlamencie Finlandii dotyczące uruchomienia środków z Europejskiego Instrumentu Stabilności Finansowej, mających  pomóc Portugalii. - Wszystko zależy od tego, czy ci eurosceptyczni Prawdziwi Finowie wejdą w koalicję z rządzącymi. Istnieje szansa, że jednak jej nie utworzą – tłumaczy gość Trójki.

Lidia Puka zastanawia się też, czy Prawdziwi Finowie będą w stanie w dłuższej perspektywie utrzymać swój elektorat. - Partie populistyczne w tym kraju dochodziły do głosu w latach 70., 80. Pytanie, czy wraz z powrotem strefy euro do dobrej kondycji finansowej, ci wyborcy się po prostu nie wykruszą.  

Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie "Posłuchaj" w ramce powyżej.

Audycji "Trzy strony świata" można słuchać w poniedziałki i środy o 16.45.

(dmc)

 

Polecane