Mniej znaczy więcej. Jak zaprosić minimalizm do swojego domu?

  • Facebook
  • Twitter
  • Wykop
  • Mail
Mniej znaczy więcej. Jak zaprosić minimalizm do swojego domu?
Zdjęcie ilustracyjneFoto: shutterstock.com/Breslavtsev Oleg

Statystyczny Polak wydaje na ubrania około 1330 złotych rocznie. 5,5 mln t-shirtów dziennie sprzedają sklepy na całym świecie. Oznacza to, że co 10 człowiek powinien codziennie kupić jedną sztukę, żeby wyczyścić magazyny.

Posłuchaj

O potędze minimalizmu (Dzień z Trójką w domu)
+
Dodaj do playlisty
+

Koronawirus zatrzymał świat i dał nam czas na to, byśmy mogli spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Od dwóch tygodni galerie handlowe są praktycznie zamknięte – nie ma już zakupów dla rozrywki czy na poprawę humoru. Może to właśnie odpowiedni moment, by świadomie ograniczyć konsumpcję? Na to pytanie odpowiedziała nam Kasia Wągrowska, autorka bloga "Ograniczam się".

– Zauważyłam, że konsumuję ponad miarę, że bezsensownie otaczam się rzeczami, które są mi niepotrzebne. Wpadłam na kilka książek i blogów na temat minimalizmu i stwierdziłam, że może to coś dla mnie. Chciałam zastanowić się nad swoimi nawykami zakupowymi, nad konsumpcjonizmem, nie tylko swoim, ale i naszym polskim. Wytłumaczenie sobie, że nie muszę posiadać, żeby być. Było dla mnie wyzwalające – mówiła blogerka.

Jak zminimalizować ilość otaczających nas przedmiotów?

1. "Czy jeszcze kiedyś to założę?" O porządkach w szafie

Marie Kondo, japońska guru porządkowania radzi, by przed zrobieniem czystki w szafie wyobrazić sobie stan, który chcemy osiągnąć. Następnie powinniśmy rozłożyć każdą rzecz z naszej szafy na podłodze i łóżku. Kiedy już utworzą spory stos, łatwiej uświadomimy sobie, że części musimy się pozbyć. Przy sortowaniu warto zadać sobie pytanie "Czy ta bluzka/ sukienka/ para butów nadal mnie uszczęśliwia?" Jeżeli odpowiedź jest negatywna, odkładamy daną rzecz do worka. Właśnie metodą Marie Kondo inspirowała się rozmówczyni Gabrieli Darmetko – Kiedy zrobiłam czystki, odkryłam wielką przestrzeń w swojej szafie.

Zdjęcie ilustracyjne  (fot: shutterstock.com/Kostikova Natalia) Zdjęcie ilustracyjne (fot: shutterstock.com/Kostikova Natalia)


2. Drugie życie przedmiotów

Po tym, jak skończymy sortowanie ubrań książek, gadżetów, których już nie potrzebujemy, zastanawiamy się, co z nimi zrobić. Wyrzucić? Niekoniecznie. Wszystko to możemy sprzedać online (co daje nam mniejszy lub większy zastrzyk gotówki), oddać przyjaciołom lub nieznajomym osobom. Portale społecznościowe jak Facebook pełne są grup, na których ludzie bezpłatnie oddają zawartości swoich szaf i półek. Jeżeli i oni nie będą chcieli dać im drugiego życia, warto zwrócić się do instytucji takich jak domy dziecka czy fundacje pomagające uchodźcom.

3. Nie warto czekać

Lepiej nie gromadzić worków z niepotrzebnymi rzeczami w garażu czy w piwnicy i wciąż odkładać dzień, w którym się z nimi definitywnie pożegnamy. W ten sposób ryzykujemy, że pojawią się wątpliwości, a zbędne przedmioty powrócą do naszej przestrzeni, by pokryć się nową warstwą kurzu. Ideałem byłoby zaplanowanie terminu wyniesienia niepotrzebnych rzeczy jeszcze przed tym, jak rozpoczniemy porządki.

***

Tytuł audycji: Dzień z Trójką w domu
Prowadzi: Agnieszka Furtak-Bilnik
Autorka materiału: Gabriela Darmetko
Gość: Kasia Wągrowska (autorka bloga "Ograniczam się")
Data emisji: 30.03.2020
Godzina emisji: 14.13

kr/gs


Polecane