Siostry Melosik – szczęście w parze

2021-09-14, 07:09 | aktualizacja 2021-09-14, 13:09

Pochodzą z muzykalnej rodziny, śpiewają od dzieciństwa, wygrywały telewizyjne talent shows – Martyna i Dagmara Melosik, wokalistki, autorki piosenek i… bliźniaczki gościły tym razem w audycji Mateusza Krautwursta.

– Mówi się, że nieszczęścia chodzą parami, ale może być też tak, że w parze znajdujemy największe szczęście. Czasami ta para towarzyszy nam od pierwszych dni na świecie – tymi słowami gospodarz "Serdecznych dźwięków" przygotował słuchaczy na pojawienie się specjalnych gości programu. Bliźniacze siostry Melosik odniosły się do tych słów. – Jak w każdej życiowej sytuacji, są tego dobre i złe strony. Ja naliczyłam więcej dobrych – stwierdziła Dagmara. – Największa trudność polega na tym, że jest się postrzeganym jako jedno, mimo tego, że jest się dwiema niezależnymi osobami – dodała Martyna.

Posłuchaj

51:25

Siostry Melosik – szczęście w parze (Serdeczne dźwięki/Trójka)

Dodaj do playlisty

Ich muzyczne ścieżki już od najmłodszych lat pokrywały się z sobą. Występowały razem kilkukrotnie w programie "Od przedszkola do Opola", a w 2001 roku wygrały "Drogę do gwiazd". Potem przez jakiś czas działały osobno, co w przypadku Martyny zaowocowało zwycięstwem w "Fabryce gwiazd", będącej połączeniem talent i reality show. – To była na pewno niesamowita winda, jeśli chodzi o działania muzyczne i przygotowywanie się do gal na żywo. Pierwsze doświadczenia ze śpiewaniem na słuchawkach, orkiestra Adama Sztaby… Pod względem muzycznym to była nieprawdopodobna przygoda. Przy całej nieświadomości, jaką cenę trzeba będzie zapłacić za siedzenie przez trzy miesiące pod okiem kamer – wspominała wokalistka swoją przygodę sprzed 13 lat.

Wkrótce potem siostry znów połączyły siły i do dziś występują w duecie, mając na koncie takie przeboje, jak "Równocześnie", "Coś nie tak" czy "Batumi". Martyna i Dagmara mają podobne barwy głosów, co nie ułatwia słuchaczom odróżnienia ich partii wokalnych w poszczególnych piosenkach. Nawet one czasem mają z tym problem – Zdarza się, że same nie jesteśmy pewne, która co zaśpiewała – przyznały wokalistki w rozmowie z Mateuszem Krautwurstem. – Bardzo często jest tak, że główny wokal śpiewa tylko jedna z nas. A żeby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, druga występuje w teledysku.